reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Miq slicznosci
Fifka moja tez niema zabkow bo jeden sie pchal i polegl i niema go niedal rady sie wypchnac ..

A niuni nikt nie zauwazyl ze wczoraj 8 mc skonczyla ...
 
reklama
Atan wszystkiego dobrego dla Amelci!
Mój za dwa dni kończy 9 miesięcy! Ależ ten czas zasówa....

i widziałam ze mała wstała! Gratuluję! :-)

Miq ciesz siewoim maleństwem bo nawet nie zauważysz kiedy wyrośnie! O matko.... a zdaje mi się ze dosłownie wczoraj rodziłaś! :szok:
 
no czeeeeeść :)

natuś tak jakby lepiej tfu tfu żeby nie zapeszyć :) u nas na początku pomiędzy posiłkami była marchewka lub jabłuszka z marchewką po kilka łyżeczek aż zaczęła zjadać tyle że zastąpiliśmy jedno mleczko deserkiem. potem powoli obiadki najpierw bez mięska, a potem po skończeniu 5 mca mięsko i gluten. a teraz to wygląda u nas tak: ok 5 rano MM, 8-9 kaszka mleczno ryżowa lub MM, 11-12 obiadek, 14-15 MM, 17-17.30 podwieczorek (manna, jogurcik, owocki) i potem po kąpieli albo manna albo MM :)

Fifka zmieszałam dziś mój obiadek z gebrerkiem i zjadła tylko pierwsze dwie łyżeczki miała problem ale potem poszło zjadła wszyskto :) chyba to metoda mieszać i zmniejszać stopniowo gerbera aż się przełyk przyzwyczai.

Aga czekam z niecierpliwością na fotki

miq śliczna panienka :) jak wam minął pierwszy dzień bez taty? mój małż ma do wykorzystania jeszcze tacierzyński ale nie ma kiedy wziąć :eek:

atan buziak dla Amelki
 
Necia ciesze się ze poskutkowało! Ja też początkowo mieszałam gerbera z obiadkami swoimi jak przyzwyczajałam go do większych kawałków. I u mnie to właśnie zadziałało. Tak więc trzymam kciuki!



Sun
może to i lepiej? przynajmniej masz zajęcie! W domu człowiek wymyśla niestworzone rzeczy... a jeszcze jak się w necie o czymś naczyta to już w ogóle.. a tak masz czym głowę zająć :-)


Miq a jak sobie radzicie? Ja od początku byłam sama... już na drugi dzień jak wyszłam ze szpitala mój poszedł do pracy bo nie mógł wziąć wolnego - taaa prywatne firmy... - Wolne wziął dopiero w lutym.




U mnie teraz dzień wygląda tak:
ok 7.30 pobudka i tak z 100ml MM (czasem w ogóle nie chce butelki)
8-9 śniadanie - kanapka lub chałka z masłem lub gofry
11-12 II śniadanie - Budyń, kisiel lub owoc
ok 15 obiad
ok. 17 mały czasem podjada biszkopty bądź herbatniki a czasem nic - to zależy ile obiadu zjadł
ok19 kasza manna przed samym snem.
W nocy raz MM ok 230ml.
 
Ostatnia edycja:
Wrzuciłam fotkę bąbla do galerii u mnie :)

A zaraz idę spać :szok: W ciągu dnia czułam się dziś całkiem, całkiem (poza porannym muleniem), za to około 16 dopadły znów mdłości i mega ból głowy. Poleżałam sobie, teraz troszkę wstałam, ale czuję że zbliża się mój czas. Czas na spanie... :sorry: Zaraz coś zjem i idę chrapać :tak: Miłego wieczorka :-D
 
reklama
Mój mąż była na L4 na mnie i przy okazji pozałatwiał wszystko w urzędach, auto do mechanika odstawił, kilka dni do lasu pojeździł no i przy malej mi pomagał. Nie musiałam go prosić, sam chętnie się wszystkiego uczył. Jak małą pierwszy raz przewijał to miał lekkiego stresa ale ona była tak grzeczna, nawet się nie skrzywiła, że się nie zraził i chętnie ją przebiera i przewija. Jakby miał cyca to by ją pewnie jeszcze karmił:)
A dzień dzisiejszy można uznać za udany. Mała ok 21 je, ok 22 zasypia, potem budzi się ok 2 i 5 na jedzenie, nad ranem trochę marudzi, bo przeważnie po nocy kupę musi wyprodukować no i w ciągu dnia też troszkę się męczy. Ale dzisiaj była na tyle spokojna, że dała mi posprzątać, zrobić pranie i obiad, nawet był czas na drzemkę dla mamusi:) no ale nie wszystkie dni tak wyglądają...ale myślę, że na prawdę nie mam co narzekać.
Tak się bałam, że sobie nie poradzę...a to na prawdę wszystko tak jakoś automatycznie się wł...

Dziewczyny, kupowała któraś z Was coś w tym stylu?dalej nie wiem co na ten ślub przyjęcie ubrać:(
JESIEŃ CUDOWNA SUKIENKA KOPERTOWA DEKOLT 4400 (2714776743) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
 
Do góry