reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wystarane po raz pierwszy czyli rozwinięcie Starania po raz pierwszy

Natkusia nie tak zaraz,jeszcze 3 tygodne;-)

Jakby nie było Lilianka może pojawić się teraz w każdej chwili :-)

Netka eh faktycznie.. Sosnowiec-brat aj poplątałam :zawstydzona/y: a szkoda.. miałam taką nadzieję na spotkanie :-( :* hehe wyobrażam sobie jej minę :-D i dobrze, odpoczniecie :tak:

mój Michał przechodzi chyba skok rozwojowy.. coś strasznego :confused2:
 
reklama
kochana na pewno się spotkamy :) teraz będę miała jak bywać w sosnowcu czasem to się umówimy i przyjadę z moją mamą nie ma problemu żebym Gosię jej zostawiła więc jak tylko będę u niej to jakoś się zorganizuję jak nie teraz to następnym razem. Jutro zostaje z moją mamą i babcią z tego powodu że mama jeszcze nie wstaje i nie weźmie jej na ręce :-)
 
kochana na pewno się spotkamy :) teraz będę miała jak bywać w sosnowcu czasem to się umówimy i przyjadę z moją mamą nie ma problemu żebym Gosię jej zostawiła więc jak tylko będę u niej to jakoś się zorganizuję jak nie teraz to następnym razem. Jutro zostaje z moją mamą i babcią z tego powodu że mama jeszcze nie wstaje i nie weźmie jej na ręce :-)

No to super!! :-D:-D
Duuuuuuużo zdrówka dla mamy!! :*

mój Mały pierwszy raz zrobił kupę aaaaa :-D a te skupienie na twarzy :-D haha

Śmigam z mamą i małym na sklep. Buziak
 
neciuszka:o to przykro mi że pajaca za mała, czyli twoja Gosia praiwe jak moja Ada na długiść :-), to nie wiele ci się przyda, moze te pajace któras z dziewczyn zechce.
Miłego pobytu u mamy .
a z czego dokładnie zupe robiłaś ???

natkusia: a u nas moze byc Seba w wiare grzeczny, i z nim jako tako nie ma problemu, za to z męzem may gorszy okres i się kłócimy mocno, ja sie go czepiam nie wiem dlaczego, i jakoś tak nie ciekawaie sie dzieje miedzy nami , nawet nie chce mi sie o tym pisać,
Ja daje bebiko bo po Nan miała krosty

Slyp: o wiesz co przepowiedziąłś mi z tym Dexterem (a tak na marginesie to jeden z moich ulubionych seriali, poluje na ksiązki po polsku ale trafić nie mogę ), kuoiłam jej kleik ryzowy, bo nie miał w składzie cukru, a te wszystkie kaszki to słodzone i jakies dziwne rzeczy maja w składzie.
Ada pluła, językiem wierciła, rączki pchała łyżeczke mi wyrywała, masakra to karmienie, a tak ładnie jadła do wczoraj :-D
paluszek: no dobry pomysł z tym złym znoszeniem rozłąki przez dziecko, bedę kombinować :-)

Wysłałam dzisiaj męża na dwór z Adą w chuście - krzywił sie ale poszedł i ja sobie wysprzątałam mieszkanie bo jutro moze do mamy pojadę.
A mam nowe foty w galerii

a gdzie to fifika jest ????????
 
Ostatnia edycja:
kasia jak tam wam idzie z ściąganiem mleczka i jedzeniem?
dziękuję że pytasz :-) z jedzeniem już w porządku więc i ze ściąganiem nie szaleję żeby sobie nie zaszkodzić więc ostatnio odciągam tylko przed snem, koło północy żeby mnie nie zalało bo Misia śpi do 7 a nie chcę żeby pokarmu ubywało :tak: no i mrożę

mój Mały pierwszy raz zrobił kupę aaaaa :-D a te skupienie na twarzy :-D haha
hmmm chyba nie rozumiem :eek:


dziewczyny ja znów w kwestii odciągania/mrożenia mam pytanko - czy można np. pokarm z lodówki z dwóch dni zlać razem i zamrozić z wcześniejszą datą? i tak samo ten stojący w lodówce czy też można np. z dwóch dni do jednego pojemniczka z wcześniejszą datą?
 
kasia.natka: oj ja to nie wiem bo ja ylko nie cały miesiąc ściągałam i było tego tak mało że nawet na 2gi dzien ledwo mi starczało , ale wydaje mi sie ze z jednego dnia tylko mozna mieszać i mrozić ,ale nie jestem pewa


Co tu tak ostatnio cicho?? prawie nie ma co nadrabiać , chyba coś forum się wykrusza
 
ja juz dzisiaj nie wytrzymam mała płacze non sto tylko na rekach sie uspokaja, nic zrobic ie moge nawset zjesc- masakra jakas, nie wiem czy to zęby czy co, od 3 dni była marudna a;le dzisiaj to juz szok
 
reklama
Lam ja też miałam taki okres z mężem i dosłownie myślałam że się z nim rozwiodę.. darliśmy koty przez cały czas - masakra! Ale na szczęście już jest lepiej i oby tak zostało.. Oby u Ciebie też się poprawiło bo szkoda dzieciaków, wszystko czują <tuli>. Biedna Ada :* może skok rozwojowy albo faktycznie ząbek idzie.. ucałuj ją ode mnie :*

Kasia.natka
chodziło mi o to, że mój Mały odkąd nie jest na samej piersi (ok msca) to nie zrobił jeszcze sam kupy.. jak nie robił kilka dni to wtedy w akcję wchodził termometr i czopek a wczoraj zrobił pierwszy raz sam bez pomocy :-D

A ja na koniec karmienia dostałam zapalenie piersi shit! Wczoraj to była masakra.. ruszyć się z łóżka nie umiałam i mdlałam.. cycek bolał że szok :-( lekarz mi dał antybiotyk i już jest lepiej a mój ginek dał tablety na zahamowanie laktacji. Najgorszemu wrogowi nie życzę zapalenia piersi..
 
Do góry