Fifka
♥ Chłopcowa Mama ♥
Mój mały zjadł kaszkę i znowu padł... biedaczek zakatarzony... trze ciągle tylko oczka bo mu łzawią od tego katarku... dzisiaj dałam mu ciepły napar z soku z malin I muszę jutro też kupić witamine C....
Żonko nie pociesze cię... ja czuję dyskomfort do dziś... wprawdzie sprawia mi to przyjemność i nie boli jak na początku ale zawsze te pierwsze "wejście" jest dla mnie nieprzyjemne... Czekam z niecierpliwością aż się przyzwyczaję...
Sleepy durnoto jedna... muszę ci lustro normalne kupić bo może ty masz w domu takie jak w "kabinach luster" w wesołym miasteczku
Faktycznie kawał faceta... mój ważni niecałe 8kg ale jest o połowę straszy Więc Fifi na pewno Konrada przegoni z wagą :-)
Żonko nie pociesze cię... ja czuję dyskomfort do dziś... wprawdzie sprawia mi to przyjemność i nie boli jak na początku ale zawsze te pierwsze "wejście" jest dla mnie nieprzyjemne... Czekam z niecierpliwością aż się przyzwyczaję...
Sleepy durnoto jedna... muszę ci lustro normalne kupić bo może ty masz w domu takie jak w "kabinach luster" w wesołym miasteczku
Faktycznie kawał faceta... mój ważni niecałe 8kg ale jest o połowę straszy Więc Fifi na pewno Konrada przegoni z wagą :-)