reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Cześć:)

Monisia kurcze tylko ci nadziei narobi ta twoja malutka:) ALe przecież wkońcu musi wyjść!!! Oby już niedługo:)

Wisienka spróbuj ten gaviscon, naprawdę pomaga. A co do jedzenia to ja też jem wszystko w ciaży, zwłaszcza ostatnio. No oprócz tych wybitnie zabronionych rzeczy. Zamierzam karmić piersią i cholera wie co moje dziecko będzie tolerować a czego nie więc jem na zapas...

Zapmarta mi się włąśnei marzy takie dziecko zebym mogła wszystko jeść... Mam koleżankę która ma już 2 dzieciaków i pamiętam jak mi opowiadała jak przy pierwszym co tydzień wprowadzała nowe rzeczy bo on miał kolki po prawie wszystkim. Pamiętam jaka przerażóna wtedy byłam... Fajnie że możesz wszystko już jeść:)

A z tym opadaniem brzucha to ja wiem ze to nic nie znaczy... i to pewnie moje pobożne życzenie co do tego porodu za 2 tygodnie.. Bo ja to sobie moge planować... Ale na wszelki wypadek pogoniłam dziś mężusie do malowania sypialni:) Chcę wszystko wynieśc i powycierać wszystkie możęliwe kurze, przynajmniej w sypialni bo narazie mała z nami będzie. No i spakowana już jestem całkiem:)
 
reklama
Cześć:)

Monisia kurcze tylko ci nadziei narobi ta twoja malutka:) ALe przecież wkońcu musi wyjść!!! Oby już niedługo:)

Wisienka spróbuj ten gaviscon, naprawdę pomaga. A co do jedzenia to ja też jem wszystko w ciaży, zwłaszcza ostatnio. No oprócz tych wybitnie zabronionych rzeczy. Zamierzam karmić piersią i cholera wie co moje dziecko będzie tolerować a czego nie więc jem na zapas...

Zapmarta mi się włąśnei marzy takie dziecko zebym mogła wszystko jeść... Mam koleżankę która ma już 2 dzieciaków i pamiętam jak mi opowiadała jak przy pierwszym co tydzień wprowadzała nowe rzeczy bo on miał kolki po prawie wszystkim. Pamiętam jaka przerażóna wtedy byłam... Fajnie że możesz wszystko już jeść:)

A z tym opadaniem brzucha to ja wiem ze to nic nie znaczy... i to pewnie moje pobożne życzenie co do tego porodu za 2 tygodnie.. Bo ja to sobie moge planować... Ale na wszelki wypadek pogoniłam dziś mężusie do malowania sypialni:) Chcę wszystko wynieśc i powycierać wszystkie możęliwe kurze, przynajmniej w sypialni bo narazie mała z nami będzie. No i spakowana już jestem całkiem:)

Super ze juz spakowana - teraz to Ci zostaje tak jak nam czekac:-D
 
hej :)
U mnie cisza, jak zwykle.. Maly chyba rzeczywiście babci posłucha, a ona dzisiaj o 18 juz u nas będzie :D
Mam nadzieję, że akcja nie rozpocznie się wcześniej, bo nie wiem jak z D. się podzielimy zeby po nią pojechac :D:D
Narazie jem sniadanko i odpoczywam, zaraz biorę się za małe porządki no i czekanie :)

Mogłabym już jutro zacząć rodzić, albo w nocy :D
 
Mlodamamusia - Jak widać cisza :D
Ale tak to już w sobotę bywa..

Marylka dzisiaj nic nie pisała, może na porodówce już jest :)

Majqa, Jol, a wy jak tam? :happy::happy:
 
Witajcie :)
Wisienka na zgage pomaga rennie, maalox, gaviscon i to mozna w ciązy bo ja brałam w obu ciążach własnie te specyfiki bo mi mleko nie pomagało, migdały też nie a zgage mialam cały czas niezaleznie od tego co zjadłam czy wypiłam... wiec piłam te mleczka cały czas az do porodu,a po porodzie wszystko minęło...


no ja miałam tak jak zapmarta z karmieniem, przez pierwsze 2-3 miesiące starałam sie, nie jeść w przypadku Mai, mleka i jego przetworów bo kolki po tym miała straszne, ale już jej to minęło no i juz jem wszystko, nawet gołąbki jadlam, mandarynki, truskawki też próbowałam, orzechy w musli, czekolada :zawstydzona/y: na porządku dziennym, ogórki kiszone jem... wszystko dobrze toleruje tylko z tym mlekiem był na poczatku problem, ale widze, że jej to mija bo teraz spowrotem zaczęłam wprowadzać nabiał i jest ok. :) z Ala też wszystko jadłam :tak: no i dziewczyny rosną na potęge na takim mamusiowym mleku bo Maja ma już 7300g i 65cm wzrostu a przy urodzeniu było 4150g i 52cm wiec po 3 miesiacach przytyła 3150g i urosła 13cm :-) wiec duuuuuuużo :) wiec dziewczyny jak karmić będziecie piersią to najbardziej uwazajcie na mleko i jego przetwory bo to wbrew pozorom ono powoduje u dzieci kolki...
 
Czesc babeczki jak tam - widze ze dalej 2w1 - &&&&&&&&&&& oby sie jak najszybciej zaczeło
 
Ostatnia edycja:
Maran-atha - A widzisz, dobrze, że napisałaś o tym :)) Bo z tego co czytałam w necie, to jest napisane, że najbardziej trzeba uważać na kapustę ..
Też będe starała się wszystko powoli i w miarę pojedyńczo wprowadzać..
Mam nadzieję, że mój Maluch nie będzie miał żadnych problemów alergicznych :)
Rosną Ci dziewczynki na potęgę :))
 
reklama
Do góry