reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Mary - ja też uważam, że nie przekarmiasz i wagę ma całkiem w normie ;-) Moja Iza jak miała 6 m-cy ważyła 9700 a karmiłam ją tylko cycem. Ale wysoka z niej pannica jest teraz i nie ma zbywającego ciałka :tak: także luzik. No lekarze u Was nieciekawi :/ Spróbuj Kąpać ją w krochmalu (woda z dodatkiem) i nie wycierać a tylko osuszać. Krochmal łagodzi takie skórne dolegliwości.
 
reklama
mary moja Ala też była zawsze duża i miała mase fałdek a tez na cycu była jak Iza majqi a jak zaczęła chodzić to bardzo urosła i teraz jak ma 3 lata to nosi ubranka na 5-6 bo jest wysoka, gruba nie jest, taka w sam raz, ale wysoka to chyba po Adama rodzinie bo ja raczej z tych niewysokich :) no a do PL to jedź, pójdziesz prywatnie do jakiegoś dobrego lekarza i na pewno coś zaradzi, wpierw poczytaj na forach do jakiego lakarza warto pójśc by nie tracić niepotrzenie czasu i pieniędzy na jakichś kolejnych co to mają dziecko i jego komfort gdzieś...
 
Mary - ja też uważam, że nie przekarmiasz i wagę ma całkiem w normie ;-) Moja Iza jak miała 6 m-cy ważyła 9700 a karmiłam ją tylko cycem. Ale wysoka z niej pannica jest teraz i nie ma zbywającego ciałka :tak: także luzik. No lekarze u Was nieciekawi :/ Spróbuj Kąpać ją w krochmalu (woda z dodatkiem) i nie wycierać a tylko osuszać. Krochmal łagodzi takie skórne dolegliwości.

Majqa - dzieki! Wiesz, tu maja idiotyczna tendencje do odchudzania (!!!) niemowlaczkow, jak sa blisko 97. centyla!!! Rozumiesz to??? :eek::baffled: Nosz, idiotyzm!!! To ja sie ciesze z kazdego grama, ze mi dziecko tak pieknie o zdrowo (jako tako) rosnie mimo alergii, a oni tu o takich idiotyzmach?! Jedna strasza doswiadczona siostra srodowiskowa powiedziala mi na kontroli na 6 mies., ze Mia miesci sie w normie, rosnie pieknie, wiec absolutnie mam nie sluchac innych opinii! ;-) I dobrze, bo kurcze wiadomo nie od dzis, ze dzieci rozwijaja sie indywidualnie! Krochmalu poszukam i mam nadzieje, ze znajde!


mary moja Ala też była zawsze duża i miała mase fałdek a tez na cycu była jak Iza majqi a jak zaczęła chodzić to bardzo urosła i teraz jak ma 3 lata to nosi ubranka na 5-6 bo jest wysoka, gruba nie jest, taka w sam raz, ale wysoka to chyba po Adama rodzinie bo ja raczej z tych niewysokich :) no a do PL to jedź, pójdziesz prywatnie do jakiegoś dobrego lekarza i na pewno coś zaradzi, wpierw poczytaj na forach do jakiego lakarza warto pójśc by nie tracić niepotrzenie czasu i pieniędzy na jakichś kolejnych co to mają dziecko i jego komfort gdzieś...

Maran
- Twoje dziewczynki sa sliczne, zdrowe i to jest najwazniejsze! Zadna z nich nie wyglada jakby wazyla za duzo! Moja malutka ma tez 3 faldziochy na udkach! :-D Ale kocham te jej wszystkie faldziochy! :-) Moj M. tak samo rosl jak Mia teraz rosnie - ostatnio z jego mama sledzilismy jej zapiski jak M. byl malutki i wszystko sie powtarza w przypadku Mii! :happy: Az zaskoczona jestem, ze tak sie zgadza! A M. chudy i wysoki! :tak:





Boze, dziewczyny, ja chyba umre!!! Moj M. ciezko pracuje nad budowa nowej werandy i... mnie dzis przyszlo do lba mu pomoc! No i pomoglam - wkopalam w ziemie 2 klocki 35 kg kazy, na ktorych ma stanac cala weranda... Oczywiscie, najpierw musialam wykopac dolki na te klocki, pol metra kazdy! :szok::baffled: Klocki za dlugie, wiec jak w kamieniolomach je rabalam wielkim ciezkim pretem! :eek::baffled: A teraz jestem zjechana i nie czuje ciala! Jeszcze durna po wszystkich przelecialam caly dom odkurzaczem - ze tez ja sobie na tylku usiasc nie umiem, tylko zawsze znajde jakas robote... :eek:


Milego wieczorku!
 
Hej,

Mary-beth, w głowie się nie mieści, co Wy tam za lekarzy macie! Oby malutkiej szybko wszystkie dolegliwości przeszły...


Miłego dnia dziewuszki.
Ja po tygodniu wolnego, wróciłam do pracy i tęsknię za moim syneczkiem :-( Ech...
 
Dzien dobry!

Milego dnia zycze!

U nas nocka dziwna, tragiczna wrecz! :-( Mii cos dolega juz ktoras noc z rzedu i ja nie wiem, co... Budzi mi sie po milion razy, przekreca z uporem maniaka na brzuszek i placze, popiskuje, steka... Wyeliminowalam wiele czynnikow, ktore by na to mogly miec wplyw: za zimno, za goraco, zabki (smaruje dziaselka zelem, wiec powinno lagodzic), pic (dostaje wode w miedzyczasie), pielucha... Kurcze, oby to nie byl brzuszek!... :baffled::sorry2: W kazdym razie po jakichs 15-20 wycieczkach do malej dzis w nocy i nie zmruzeniu oka zdycham!... :cool:


Milego dnia!
 
Mary-beth, Ty to się masz bidulko! Skoro wykluczyłaś wiele czynników, to zapewne brzuszek. Czy Ty codziennie masujesz jej brzuszek? Robisz ciepłe okłady? Jeśli nie, to zacznij, bo to na prawdę działa, pod warunkiem, że jest systematycznie wykonywane!
A może jej podusia nie odpowiada? Kołderka? Kocyk? Spr wszystko...oby to jednorazowy wyskok...



Siedzę w pracy i oglądam allegro, a co :-D Tyyyyyyyyyyyyyle cudnych rzeczy dla Miłka jest :happy2:
 
Mary-beth, Ty to się masz bidulko! Skoro wykluczyłaś wiele czynników, to zapewne brzuszek. Czy Ty codziennie masujesz jej brzuszek? Robisz ciepłe okłady? Jeśli nie, to zacznij, bo to na prawdę działa, pod warunkiem, że jest systematycznie wykonywane!
A może jej podusia nie odpowiada? Kołderka? Kocyk? Spr wszystko...oby to jednorazowy wyskok...



Siedzę w pracy i oglądam allegro, a co :-D Tyyyyyyyyyyyyyle cudnych rzeczy dla Miłka jest :happy2:


Ewelinka - sprawdzam, co tylko mi przyjdzie do glowy, ale jej zachowanie jest bardzo dziwne, nigdy tak nie miala, nawet przy najgorszych kolkach!!! :-O Masowanie niestety na nia nigdy nie dzialalo, ale sprobuje znow, a co mi szkodzi... Mia teraz buszuje, a ja... tez siedze w necie i wyszukuje ubranka dla niej! :-D Moja mala juz wskoczyla w rozm. 74, a z 80 prawie nic nie mam, wiec robie zapasy. :-D A jak sie ma Twoj roczniak? :-)

Buziaki!
 
Mary-beth, mój roczniak "szogunuje", jak zwykle! :-D Na szczęście co raz bardziej się rozumiemy i "dogadujemy", a jak czegoś mamusia nie rozumie, to synuś pokazuje paluszkiem i radość jest wielka, kiedy widzi, że wiem o co chodzi :-) Słodziak z niego. Codziennie rano budzi mnie oślizłym, mokrym buziakiem w czoło, robiąc przy tym minkę kota ze Shreka :-D I mimo iż moje włosy wymagają odświeżenia po takim buziaku, to wymiękam...bardzo szybko się uczy...jest na etapie wciskania, wyciągania, gładzenia i smakowania klocków :-D Zabawa z sorterem z klockami zajmuje mu bardzo dużo czasu. Siedzi dopóki nie wciśnie wszystkich klocków. Ładnie rączkami operuje :tak: A jak z czymś sobie nie radzi, to przybiega do mnie, łapie za rączkę i pokazuje, że ja mam to, czy tamto zrobić. Zna już dużo słów - mama, tata, baba, dzidzi, dziadzia, ti, brum, amam, ała, psik itp. Potrafi naśladować zwierzątka i pokazuje je na obrazkach. Bosko jest. Szkoda tylko, że tyle tracę siedząc w pracy, ale niestety tak jest w super Polsce prorodzinnej!!!
 
Ostatnia edycja:
Mary-beth, mój roczniak "szogunuje", jak zwykle! :-D Na szczęście co raz bardziej się rozumiemy i "dogadujemy", a jak czegoś mamusia nie rozumie, to synuś pokazuje paluszkiem i radość jest wielka, kiedy widzi, że wiem o co chodzi :-) Słodziak z niego. Codziennie rano budzi mnie oślizłym, mokrym buziakiem w czoło, robiąc przy tym minkę kota ze Shreka :-D I mimo iż moje włosy wymagają odświeżenia po takim buziaku, to wymiękam...bardzo szybko się uczy...jest na etapie wciskania, wyciągania, gładzenia i smakowania klocków :-D Zabawa z sorterem z klockami zajmuje mu bardzo dużo czasu. Siedzi dopóki nie wciśnie wszystkich klocków. Ładnie rączkami operuje :tak: A jak z czymś sobie nie radzi, to przybiega do mnie, łapie za rączkę i pokazuje, że ja mam to, czy tamto zrobić. Zna już dużo słów - mama, tata, baba, dzidzi, dziadzia, ti, brum, amam, ała, psik itp. Potrafi naśladować zwierzątka i pokazuje je na obrazkach. Bosko jest. Szkoda tylko, że tyle tracę siedząc w pracy, ale niestety tak jest w super Polsce prorodzinnej!!!


Ewelina - madry chlopczyk! :-) Super! :-) Alez one sie szybko rozwijaja! Mnie Mia codziennie czyms zaskakuje! :-D Szkoda, ze nie mozna dluzej z nimi w domku pobyc... Mnie sie niedlugo konczy macierzynski, ale o ile nie dostane sie na studia, to zostaje dluzej z Mia w domu. Sprawe ulatwilo nam to, ze nie dostala miejsca w przedszkolu od sierpnia, z czego tak naprawde sie ciesze - za malutka by byla! :zawstydzona/y:
 
reklama
Mary-beth, i zapewne będą nas jeszcze zaskakiwać! ;-) No są plusy i minusy wczesnego przedszkola...ciężko podjąć decyzję. Ja to bym najchętniej siedziała z młodym co najmniej, aż pójdzie do szkoły, ale tak się nie da niestety...
 
Do góry