reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

Wpadam porannie dla nas ostatnio bo Mila śpi znowu długo i łajdaczymy się w łózku do południa
Marry Mija jest przesłodka i mam nadzieję, ze kłopoty z brzuszkiem miną, u nas był najpierw delicl a potem sab. Jakbyś potrzebowała czegoś z Pl to odzywaj się a ci wyślę.*** Dla was:tak:
Ewelinka wieki, zerka na was na Nk. Miłoszek już siada?


U nas dalsza walka z WNM , które wróciło i nie chce puścić. Znowu mamy Vojtę bo samymi bobathami Mila nie idzie. Cały czas była bobathami rehabilitowana a napięcie wróciło. Na szczęście tylko w obręczy. Przeszkadza jej to w wielu czynnosciach. Przestała np. się turlać. Bardzo ją to flustruje. mam nadzieję, ze do lutego się z tym uporamy bo potem wracam do pracy i cięzko by było 4 razy dziennie ja rehabilitowac. Bo kto? teściowa:eek:
Załączam poranne latte i przypomnienie, ze jest adwent 20111127447.jpgi Coraz Bliżej Święta
a015.gif
a Mikołaj już tuz, tuż
a080.gif
 
reklama
hejka!

ja kolejna noc z budzeniem o 1... potem 5... rety ja nieprzytomna byłam bo Ola już o 7 nie spała.

ja dziś jakoś doła załapałam, ni z gruszki ni z pietruszki mi coś odbiło i zła, wściekła, smutna i płaczliwa... do niedawna nie wiedziałam o co chodzić mi mogło, ale już się domyślam, podswiadomość zadziałała... rok temu był pogrzeb. ehhh:-(

Wisienka mniamuśna kawcia :-)
Mery​ jak tam mała? ściskam mocno :-)
 
Hej!

Boże, co my wczoraj przeszłyśmy... :-:)-( Mia wymiotowała mi od godz. 13 do wieczora!!! :-( Wylądowałyśmy an IP, a tam zero pomocy i głupie gadanie, ze u maluchów takie rzeczy są normalne!!!!!!!!!!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: Cholera, czasem mnie wkurza to ich bezstresowe podejście!!! :growl: Idioci i konowały nic nie robią by ulżyć takiemu maluszkowi, bo wszystko ma być takie supereko i naturalne!!! Jedyne, co usłyszałam, to by spróbowac małej dać jeść mniej a częściej. Kurde, sama na to wpadłam!!! :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: W drodze powrotnej kupiłam Mii inne mleko,a raczej 3 inne mleka - NAN H.R., Hipp i szwedzkie Semper:

images


Podałam jej o 19.00 60 ml i zjadła bez ulewania i wymiotów! :zawstydzona/y::zawstydzona/y: Potem jeszcze nam bardzo płakała, ale ona strasznie się męczy przy puszczaniu bączków i to było to... Ale o 23 zasnęła i tak spała do 10 z przerwami na karmienie.

Ja wczoraj już byłam przerażona tym, co się działo! :-( Bo jak takiemu maluszkowi pomóc, gdy lekarze to konowały?!?!?! Ale dziś Mia je to mleczko i na szczęście odpukać nie wymiotuje... Boże, jak mało mi teraz trzeba do szczęścia!

Marry Mija jest przesłodka i mam nadzieję, ze kłopoty z brzuszkiem miną, u nas był najpierw delicl a potem sab. Jakbyś potrzebowała czegoś z Pl to odzywaj się a ci wyślę.*** Dla was:tak:U nas dalsza walka z WNM , które wróciło i nie chce puścić. Znowu mamy Vojtę bo samymi bobathami Mila nie idzie. Cały czas była bobathami rehabilitowana a napięcie wróciło. Na szczęście tylko w obręczy. Przeszkadza jej to w wielu czynnosciach. Przestała np. się turlać. Bardzo ją to flustruje. mam nadzieję, ze do lutego się z tym uporamy bo potem wracam do pracy i cięzko by było 4 razy dziennie ja rehabilitowac. Bo kto? teściowa:eek:
Załączam poranne latte i przypomnienie, ze jest adwent Zobacz załącznik 412852i Coraz Bliżej Święta
a015.gif
a Mikołaj już tuz, tuż
a080.gif

Wisieńka - współczuję, kochana, że malutka tak się męczy... Oby jej to jakoś przeszło! A basen? Może to podziała? I dziękuję ślicznie za pomoc! Ja zamówiłam Sab Simplex, pamiętam, ze Ty stosowałaś. Powiedz, działał? Jak stosowałaś? Buziaki dla Was!

hejka!

ja kolejna noc z budzeniem o 1... potem 5... rety ja nieprzytomna byłam bo Ola już o 7 nie spała.

ja dziś jakoś doła załapałam, ni z gruszki ni z pietruszki mi coś odbiło i zła, wściekła, smutna i płaczliwa... do niedawna nie wiedziałam o co chodzić mi mogło, ale już się domyślam, podswiadomość zadziałała... rok temu był pogrzeb. ehhh:-(

Mery​ jak tam mała? ściskam mocno :-)

Młodam - dziękuję, jakby lepiej. Płacze strasznie z powodu gazów, ale jakoś staramy się jej ulżyć... A u Was? Współczuję pobudek... Może ząbki idą powoli?

Witam,

Mary, Tobie się wydaje, że masaże i pozycja na brzuszku nie dają rezultatu. Systematycznie stosowane, uwierz mi, przyniosą zamierzony skutek, więc nie rezygnuj z tego. Poza tym masaż uspokaja dziecia, więc oliwka/balsam + czuła mowa i masuj, a kładzenie na brzuszku to masz dodatkowy +, bo ładnie kształtują się bioderka :tak: No i spróbuj z tymi kropelkami przed każdym posiłkiem. Powodzenia!
Nooooo...młody skończył 27 listopada 6 miesięcy! Leci kochana czas, oj leci...po dzieciach widać, jak się pięknie starzejemy :-D Stópki wycałowane* Pozdrowionka*

Ewelina - dziękuję, bedziemy próbować. Gdy pomagamy jej podnosząc nóżki do brzuszka, to jakby jej pomagało... Spróbujemy wszystkiego! Buziaki!
 
Mery a choinka wie czy to zęby, nie wiem, diabli wiedzą ;-) łapki do dziobka ciągle pcha i czasem bluzkę, koc i co popadnie ;-) poczekamy zobaczymy, może to skok ;-)
Współczuję wczorajszych przeżyć. Oby to było jednak przez mleczko, a swoim jeszcze karmisz? może zjadłaś coś nieodpowiedniego? A dziś jak dzionek zleciał? spokojnie było?
 
Hejka!

Mery a choinka wie czy to zęby, nie wiem, diabli wiedzą ;-) łapki do dziobka ciągle pcha i czasem bluzkę, koc i co popadnie ;-) poczekamy zobaczymy, może to skok ;-)
Współczuję wczorajszych przeżyć. Oby to było jednak przez mleczko, a swoim jeszcze karmisz? może zjadłaś coś nieodpowiedniego? A dziś jak dzionek zleciał? spokojnie było?

Mlodam - nie, już nie karmię, teraz podajemy Mii od piątku to nowe mleko i - odpukać - jakby lepiej jest... ;-) Ufff, oby tak zostało! Przespała nam 3. nockę z rzędu, popłakała tylko troszkę - od 0.00 do 1.00, ale to naprawdę nic! A tak spała do 10 z 3 przerwami na jedzenie! :happy2::happy2::happy2: Zauważyłam, ze płacze niemal TYLKO jak gazy ją męczą. Czy mogę jej jakoś pomóc? Podkurczam jej nóżki do brzuszka, kładę sobie na przedramieniu, by poleżała na brzuszku, staramy się masować - czy jest coś jeszcze? Oczywiście Espumisan podaję kilka razy dziennie kilka kropel do buźki przed jedzonkiem. Czekam na Sab Simplex...
 
Witajcie babki.Juz po rodzinnym weekendzie. Było cudownie. Libię takie dni. No i noce bo dzis Mila przespała całą. Alez się wyspałam. Fiu, fiu.
Byliśmy dziś u mojej siter piec pierniki świąteczne. Taka nasza tradycja rodzinna, Od dzieciństwa zawsze pieczemy pierniczki na poczatku grudnia a potem dekorujemy ślicznie w wolnym czasie. Było to pierwsze piernikowanie Mil więc uwiecznione jest na fotkach. Zdjęcia do obejrzenia w moim blogu.Link przy suwaczkach
yes2.gif


mlodam nie miałam Pola telefonu:-(
Marry ciesze się, że lepiej a bączki to juz niestety muszą same się unormować bo jelitka potrzebuja czasu. Mila czasem jeszcze się męczy. A sab u nas rewelacja.:tak:
Do jutra kochane
d054.gif
d042.gif
 
Wisieńka - super fotki w Twoim blogu!!! :-) A powiedz, jak stosowałaś u Emilki Sab Simplex?


U nas OK, ale Mia męczy się z gazami... :sad: Płacze tylko gdy ją właśnie te gazy męczą! Strasznie mi szkoda mojej kruszynki, ale chyba muszę przeczekać. Póki co czekam na dostawę Sab Simplexu...
:zawstydzona/y:

Miłego dnia!
 
hejka!

moja 2 noc nie obudziła się o 1/2:-) hura ale się nie cieszę i nie chwalę... wytrzymała do 4:30 ufff może po woli wrócimy do normy sprzed budzenia nocnego ;-)

Mery moja też ma czasem bolące pierdziki, strasznie płakać zaczyna, ale na szczęście espumisan jej pomaga.

Mama moja u lekarza, ja czekam aż wróci i lecę na miasto, muszę wierzę i dvd odebrać i może kupię sobie cosik do spania ;-)
Pogoda pod psem, więc i dziś chyba spacer mamy z głowy
:-:)wściekła/y:
Wisienka nom skumałam, że nie masz, bo nie odebrałaś ;-) co się odwlecze to nie uciecze ;-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witam się i życzymy wszystkim dzieciakom i mamą dużo prezentów od Świętego Mikołaja. My dziś jedziemy na poszukiwanie Mikołaja, bedziemy szukac do portfela bólu. Milusia już jest malenką Panią Mikołajową i woła wszystkim hołhołhoł
 
Do góry