Wystarane na 2011 - kontynuacja wątku ze staraczek :-)

[maran-atha]

wisienka no to super, że zadowoleni jesteście z rehabilitantki oby jak najszybciej wszystko sie unormowało...

 

[monisia2506]

Hej Kochane!!!!
Moje dziewczynki chore:-( Zuzia ma krtan, a Rozalka zapalenie oskrzeli dzis Rozi dostała ostatni zastrzyk a Zuzia ma resztke antybiotyku. wiec zamierzamy wpasc do naszej pani dr na kontrole - mam nadzieje, ze juz Rozalke omina te zastrzyki...biedactwo.....:-(
Buziaki dla Wszystkich :***

 

[majqa1]

wisieńka - super, że Pani miła i kompetentna no i Emilka dzielna kobitka
monisia - bidulki

a ja mam zapalenie piersi
i wesele

 

[maran-atha]

łooooo Matko co tu sie porobiło z tymi chorobami...
monisia zdrówka dla Twoich małych księżniczek :*
majqa a Ty bidulko co to z tymi piersiamy sie zrobiło, przeziebiłaś czy co, ze zapalenia sie wdało?

 

[Wisieńka]

Witajcie kochane. Jak obiecałam wpadam zdać relacje. Pani rehabilitantka od bobarhów bardzo miła i ma na pewno podejście do dzieci. Mila się do niej zaśmiewała. Po rozmowie z nią widzę, ze nie taki WNM straszny jak go w internecie opisują

To samo ONM. Wiem jedno będzie dobrze. Liczy się konsekwencja w ćwiczeniach i dzieciakom na pewno dobrze pójdzie. Pokazała nam jak stabilizowac symetrię Mili i jak łagodzić napięcie w momencie skurczu. Jak nosić i układac małą. Dała rady co do codziennej pielęgnacji i przedstawiła parę ćwiczeń. No i Mila zasnęła na koniec

Na golucha na macie do ćwiczeń, nasza kruszyna.

No a moja familia jeszcze spi. Wszyscy Emi, Pol, Maciek. Ja już zrobiłąm rozsołek, makaron, piersi w sosie koperkowym i sałatę. Teraz czekam aż Pol łąskawie wstanie i pojedzie po ziemniaki

Monisia współczuje chorubska
maran dzięki

 

[majqa1]

Hej

My po weselu. Maruś spał ani go muzyka ani ruror nie ruszył

maran - po prostu Maruś zaczął jeść żadziej i zalewa mnie, spokojnie mogłabym karmić bliźniaki :/
wisieńka - to dobre wiadomości, będzie dobrze

 

[mlodam]

witam

u nas noc MASAKRA młoda nie spała od 1 do ok 4. momentami przysypiając i budząc sie z płaczem:-(i nie wiadomo o co jej chodziło. ma katarek, ale nie sadze ze to od niego, bo ma go kilka dni. pozniej spała na łapkach i jakoś udało się położyć do wyrka. ale ogólnie i teraz jest nieciekawie :-( zjadła, odbiła i nadal maruda. co jej jest? :-(
pozdrawiam Wszystkie przy niedzieli

 

[maran-atha]

wisienka no to super wszystko sprzyja ku dobremu
majqa no to widać Twój kawaler imprezowy chłopak
mlodam ja obstawiam skok rozwojowy bo tak ok. 7-9 tygodnia sie zwykle pojawia i dziecko wowczas takie marudne nie wiadom dlaczego sie robi... dużo siły i cierpliwośc zycze bo tych skoków w pierwszym roku życia jest naprawde sporo...

 

[mlodam]

Maran dziękuję za wykres, mam nadzieję, że młoda jednak mi oszczędzi. Miała taką podobną masakrę tyle że w dzień jak miała 6 tygodni, teraz to pasi na to co piszesz, bo w czwartek skończyła 7 tygodni. A powiedz mi czy patrząc na wykres który posłałaś to ona będzie tak marudna mogła być całe te czarne 2 tygodnie? czy tak fazami w tym czasie? czy może raz i z głowy? połudzić się można... ;-) jak to było u Ciebie pamiętasz?

 

[Wisieńka]

majqa, maran dziekuję
mlodam a tu link do skoków, obserwuj Olę a zobaczysz, ze to naprawdę się zgadza

Skoki rozwojowe w pierwszym roku życia niemowlęcia - osesek.pl - ciąża, noworodek, niemowlę, wychowanie i rozwój dziecka, rozszerzanie diety