reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyprawkowo ;-)

reklama
Herbata ja myślę, że niektóre dzieci co byś nie robiła same nie zasną, nasz bujaczek raczej jako siedzisko używałam(nózki mają 2opcje ustawienia), a wibracje zaczęły Szczepcia bawić dopiero jak miał rok i sam sobie tam siadał włączając i muzyczkę i wibracje, bo wcześniej reagował na tą opcję płaczem, generalnie jednak fajna rzecz bo dziecko tak około miesiąca już zaczyna się bardziej rozglądać a dzięki takiej pozycji, pół leżącej ma większe pole widzenia.Szczepcio dopóki był karmiony piersią to zasypiał głównie przy jedzonku, a potem to już były cuda niewidy, ratowałam się nawet fotelikiem samochodowym i przez ponad 2miesiące tylko w nim popołudniami spał ale byłam tak zdesperowana, że bym mu pewnie nawet w wiadrze pozwoliła spać jakby miał taką fanaberię (on w nocy max10godzin przesypiał i to z min 4pobudkami takimi dłuższymi)
 
Szczebiotko, w tym lezaczku zmienia sie kat nachylenia oparcia. Moze byc wiec lezaco zupelnie (prawie jak w lozeczku), lekko glowka wyzej, polsiezaco i prawie siedzaco. Zatem maly korzystal z niego baaardzo dlugo, zanim zaczal jesc w krzeselku.
 
Kociatka skoro tak to pewnie bym pomyślała bo na 6miesięcy to już inna sprawa, Szczepcio jak zaczął jeść co innego niż mleczko to już w krzesełku, bo siedział ładnie jak miał 5miesięcy. Teraz już niestety za późno, mam już zwykły więc szkoda kasy, ale może innym mamom informacja o tym podnoszonym foteliku się przyda, bo zgadzam się że opcja by się nie schylać bardzo kusząca
 
szczebiotka wierze ze usypianie potrafi byc meczace, ale prawda taka ze moze nie mialybysmy przesrane, ja mniej/ty bardziej, gdybysmy odrazu uczyly dzieci samodzielnego usypiania. mala w koncu przestala sie miescic w wozku, a przy cycku to myslalam ze mi sutki odpadna. chcac wiec czy nie zaczela zasypiac sama. bardzo mi to ulatwilo zycie. polecam Ci "Uśnij wreszcie", Tracy Hogg
 
ja chyba gdzieś czytałam, że im mniejszy przedział wagowy tym lepiej.
my na początek kupimy 0-13 (maxi cosi), będę chciała żeby bobas pojeździł jak najdłużej (czyli dopóki głowa mu nie będzie zwisać poza fotelik :D), foteliki montowane tyłem do kierunku jazdy są najbezpieczniejsze.
Później będziemy myśleć co dalej, pewnie 9-18
 
reklama
mikowata tez polecam ten do 13 kg, moja mala jeszcze w niego wchodzi, choc troche jej nogi wystaja :-) ale my rzadko jezdzimy. w styczniu kupie jej wiekszy, a ten bedzie dla drugiej
 
Do góry