reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyprawka

Hahahaha...nie ma jak mężczyźni...hahaha:-D Ja swojego już przygotowałam na wszystko...od przeciekających piersi po "robienie pod siebie" podczas porodu...hahahah:-D Wolę to niż, żeby mi później głupio i niezręcznie było, a tak to przynajmniej wie co go może czekać;-)
 
reklama
Hahahaha...nie ma jak mężczyźni...hahaha:-D Ja swojego już przygotowałam na wszystko...od przeciekających piersi po "robienie pod siebie" podczas porodu...hahahah:-D Wolę to niż, żeby mi później głupio i niezręcznie było, a tak to przynajmniej wie co go może czekać;-)

To ja też muszę swojego na to przygotować... Biedak zawsze się stresuje jak udaje że chcę do niego do toalety wejść, a mnie to wtedy tak to strasznie śmieszy. No ale nie zmienia to faktu że i tak sama czułabym się niezręcznie jakbym "robiła pod siebie".
 
tak jak pisze w DZIECIOZMAGANIACH Kaz Cooke

6.(mezczyzni moga sobie ten punkt odpuscic)
podczs wizyty w supermarkecie w tydzien po porodzie z piersi leje ci sie mleko i kapie na tasme przy kasie. Patrzysz na sparalizowanego strachem kasjera i mowisz:

a) ,,kropelke do kawy"?
b) ,,tak a propos:macie karme dla chomikow"
c) ,,przepraszam na momencik-tylko przykleje sobie do nich sztuczne wasy"
d) ,,Prosze sie tak nie bac, mlody czlowieku.Niech sie pan cieszy, ze pan mojego krocza nie widzial"

ahahaha usmialam sie z tego jak nie wiem co, tak wlasnie w nawiazaniu do cieknacych rzeczy :-D :-D :-D
 
Hahahahah:-D Em_ka świetne...hahaha:-D
Anetka ja też się będę na pewno czuła niezręcznie, ale myślę, że podczas porodu będzie mi to "wisiało i powiewało"....najważniejsze będzie wypchać zdrowego Didusia z siebie;-) I myślę, że nawet jak "zrobię pod siebie" (czego bym nie chciała:-D) to kiedy już Nasze Słoneczko będzie na świecie to oboje zapomnimy o tym incydencie;-) I zajmiemy się Naszym Serduszkiem Malutkim:tak:
 
Kochana, nawet nie będziesz wiedziała prawdopodobnie czy to sie stało przy parciu czy nie...bo poprostu sie tego nie czuje! a po drugie będziesz w takim "amoku" że wszystko ci będzie jedno co sie dzieje i tylko widok dzidzi na brzuchu cię bedzie interesował... małża zresztą też!
 
Przebrnęłam od początku do końca cały temacik ;)
Każda informacja zawsze się przyda.

Co do wyprawki na razie mam już:
- wózek 3w1 /głęboki, spacerówka, fotelik + dodatki jakie były do niego typu moskitiera, zawieszka na butelkę, spraj - koło zapasowe:p; torba wraz z dołączoną matą do przewijania dzidzi na spacerku, wkład do wózka/;
- łóżeczko z szufladą i pościelą - dzisiaj mój zamówił na alle (do zestawy dołączony jest rożek w tym samym kolorze co pościel, poduszka do wózka i drobiazgi)
- body - kilka sztuk w różnych rozmiarach kilka maleńkich 56 i kilka ciut większych, łacznie gdzieś z 10 sztuk.
- kaftanik 2 szt 56
- 1 komplecik spioszki z koszuleczka 68
- 2 szt półśpioszków
- 1x skarpetki
- 1x niedrapki
- 2x czapeczka po kąpieli
to z nowych
mam też siatkę ubranek używanych u mamy, muszę to przejrzeć.
Jakieś tam z lumpów dorwała za grosze ;) Dzieci się bardzo brudzą, więc pewnie z tych też skorzystam.
Drugą siatkę ubranek ale już na wieksze malenstwo mam od teściowej dostała tam od kogoś z rodziny.
 
Z tego co czytam dziewczyny maja juz mnóstwo rzeczy. Ja myslałą, ze nam to wszystko szybciej pójdzie a tu niestety jakoś nie możemy z kuzynką się zgrac i nadal czekamy na wyjazd do niej a póki nie będe wiedziała co od niej dostaniemy mogę kupowac tylko ciuszki
 
ja mam podobnie do ciebie wisienko, mam mieć fotelik od siostry, ale nie wiem jak wygląda.. łóżeczko od teściów ale to samo.. i tak muszę czekać z zakupami do jakiegoś wyjazdu;/ a ciuszków mam juz chyba dość..
a i jak robię listę, to uświadomiłam sobie, że potrzebne będą też takie "głupoty" typu: nożyczki, gruszka do nosa (lub lepszy model), szczotka, itd..o matko! :-)

wy piszecie o zalewaniu, a ja się martwię czy wogóle będę miała pokarm..u mnie żadnych objawów..
 
Ostatnia edycja:
Wow Uskrzydlona duzo juz tego masz... A my dalej nic.. W przyszlym tyg bedziemy przenosic sypialnie bo wieksza dla malenstwa chcemy odstapic, wiec czeka nas malowano i urzadzanie sypialni. Dopiero w maju chcemy sie zabrac za pokoj maluszka i wszystko pokupowac, tak zeby na czerwiec bylo gotowe... Ale teraz chce pozamawiac kilka rzeczy z polski i ogrom tego co potrzebne mnie przeraza...!! Ale zostalo nam jeszcze 95 dni :-) wiec nie ma co sie zamartwiac!!
 
reklama
U nas się okazało, że mamy niczego nie kupować. Starsza siostra dwa lata temu rodziła w tym samym czasie co ja będę - ha, może nawet rodzę tego samego dnia, będzie zabawnie. No i powiedziała że ciuszki mi wszystkie odda, wózek też da, taki elektryczny bujaczek który mi się bardzo spodobał najprawdopodobniej też. Szwagierka mojego narzeczonego pół roku temu chłopaka też urodziła więc jakby co to od niej też coś tam dostaniemy. Pozostaje nam tylko co? Łóżeczko :-)
No i potem jakiś duży zapas kosmetyków żeby było taniej za wysyłkę, no i takie duperele o których teraz nie pamiętam.
 
Do góry