a ja poczekam do ostatniego USG 20 czerwca, zobaczymy jaka przyblizona wage bedzie miala moja ,,kruszynka,, zaloze sie ze do malych nalezec nie bedzie, ale wole sie upewnic i dopieroo wtedy kupie pieluszki. NIe chce kupowac zbednie malutkich pieluszek gdy okaze sie ze nie pasuja i beda do wyrzucenia. A to nie jest rzecz nad ktora spedza sie godziny w sklepie. Jeszcze chwilke tez poczekam z kosmetykami, bede patrzyla po promocjach i stopniowo kompletowala co potrzeba.
Ale moj D i tak jest najlepszy bo juz miesiac temu mi mowil ze musimy przygotowac torbe do szpitala
zeby byla gotowa w razie czego
usmialam sie z niego jak nie wiem. W sumie u nas w szpitalu wszystko daja, ewentualnie krem dla dziecka do , pupy i do cialka wezme, ubranka na wyjscie, majciory na zmiane i pizamki na zmiane + jakies podklady bo widzialam jak wygladalo lozko siostry D po porodzie, cale we krwi, jakos niesmacznie by mi sie lezalo w takiej poscieli mimo tego ze ja co chwile zmieniaja.
Ja chyba juz na stale zrezygnowalam z badania 4D a te pieniadze chyba przekaze na zakup lezaczka bujaczka elektrycznego, jak dla mnie fajny wynalazek, no chyba ze sie okaze ze sa mega drogie (bo widzialam na allegro nieziemskie ceny tych bujaczkow) no to w takim wypadku bym sobie odpusila