B
beta77
Gość
Ja dzisiaj kupiłam wiekszość rzeczy aptecznych, tylko spirytusu 70% nie mieli, kupiłam na razie takie gotowe gaziki, i trochę zwykłych gazików liczę że jeszcze spotkam ten spirytus w innej aptece. Nie mieli też herbatki z kopru włoskiego, ale to można dostać w każdym większym super markecie, więc się nie przejmuję.
Ja właśnie nie wiem do końca jak jest z tymi pampersami, tzn. wiem że na karowej dają na 100% ale czy w IMiDz tez to nie wiem. Mam teraz trochę mętlik ze szpitalami, bo myślałam o karowej tylko ze względu na gina, więc teraz już nic mnie tam nie ciągnie, a z drugiej strony to co zobaczyłam na stronie internetowej IMiDz w porównaniu z tym co pokazują na stronie internetowej Karowej nie wygląda najlepiej, na karowej pokoiki jak w domu, a w IMiDz zamieścili zdjęcie z sali porodowej z paskudnymi zielonymi kafelkami, brrrrrr. Z drugiej strony wiedząc że w pobliżu jest mój gin i nawet jak nie będzie przy porodzie to zawsze mogę się z nim skontaktować przez telefon będę się czuła bezpieczniej a to chyba jest ważniejsze od koloru kafelków.
Postanowiłam że pod żadnym pozorem nie zacznę pakować torby przed niedzielą, myślę że to nie jest jeszcze mój tydzień, my sobie poczekamy z dzidziusiem na ładniejszą pogodę .
pozdrawiam
Beata
Ja właśnie nie wiem do końca jak jest z tymi pampersami, tzn. wiem że na karowej dają na 100% ale czy w IMiDz tez to nie wiem. Mam teraz trochę mętlik ze szpitalami, bo myślałam o karowej tylko ze względu na gina, więc teraz już nic mnie tam nie ciągnie, a z drugiej strony to co zobaczyłam na stronie internetowej IMiDz w porównaniu z tym co pokazują na stronie internetowej Karowej nie wygląda najlepiej, na karowej pokoiki jak w domu, a w IMiDz zamieścili zdjęcie z sali porodowej z paskudnymi zielonymi kafelkami, brrrrrr. Z drugiej strony wiedząc że w pobliżu jest mój gin i nawet jak nie będzie przy porodzie to zawsze mogę się z nim skontaktować przez telefon będę się czuła bezpieczniej a to chyba jest ważniejsze od koloru kafelków.
Postanowiłam że pod żadnym pozorem nie zacznę pakować torby przed niedzielą, myślę że to nie jest jeszcze mój tydzień, my sobie poczekamy z dzidziusiem na ładniejszą pogodę .
pozdrawiam
Beata