reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka oraz zakupy dla malucha i mamy

Co do tematu karmienia. Ja chcę jak najdłużej karmić piersią. I oby się udało. Moja babcia miała raka piersi i karmienie jest jedną z profilaktyki jakie mogą pomóc mi uniknąć tego co babcia.

Maui, no właśnie zdałam sobie z tego sprawę. Jestem w szoku, będę go po pięć razy dziennie przebierać, żeby wszystko nosił.
 
reklama
Malutka no sporo tego :)

Ja nie miałam mleka w domu kupionego. Zresztą jak się je otworzy to i tak maksymalnie miesiąc może być otwarte.

W szpitalu dokarmiałam Kubę. W ogóle mi mleko prawie nie leciało. Pierwsza doba to masakra była. Ten głodny i na cycu wisi. Ja nie spałam od nie wiem ilu godzin. Cycki bolały. Normalnie na skraju wytrzymałości. A położna laktacyjna tylko:karmić piersią, karmić piersią. Przystawiałam za każdym razem Kubę do dwóch piersi a potem dojadą tak z 10-30 ml mleka. W szpitalu dają takie gotowe. No i potem usnął na 3 godziny i ja też. Laktacja mi się potem rozkręciła i mleka miałam mnóstwo. Tylko syn miał skazę białkową i inne alergie. Więc ja na diecie. Jadłam coraz mniej a Kubie nie schodziło. Mało tego potem pół nocy wisiał na cycu, bo głodny, bo ja jadłam w kółko to samo. Jak przeszłam na mm ale dla alergików dziecko się uspokoiło, skórka się wygładziła, kupki normalne się zrobiły. Chociaż pediatra też: karmić piersią, karmić piersią mimo alergii. Taka presja czasem jest z tym karmieniem za wszelką cenę, że to na prawdę na psychikę idzie paść.
Ja teraz mam takie podejście, że oczywiście będę karmić piersią, ale jeśli znowu będę miała alergika to nie za wszelką cenę.
 
Sliczne ubranka Malutka :) ja wczoraj kupiłam pare rzeczy w smyku , nawet nie wiem po co bo mam tego tak dużo - ale jakos nie potrafie się powstrzymać . Wiem ze przy drugim już ni będzie takich szaleństw , zresztą te które będą w dobrym stanie to odkładam na drugiego dzieciaczka:)
 
Ewa90 te pierwsze z reguły są w dobrym stanie, bo ich się długo nie używa a dziecko nie ma jak ich zetrzeć. Jedynie co się mogą popalić ale jak się wie jak postępować z plamami to schodzi.

Malutka466 moja koleżanka 3 lata ponad karmiłam piersią a i tak nie wiadomo czy ja to uchroniło bo ma teraz duże zmiany i jest w trakcie diagnozy.
 
Gosia, no wiadomo, że to niekoniecznie mi pozwoli uniknąć. Dodatkowo chroni mnie i mamę to, że babcia zachorowała po pewnym wieku, gdzie niby ryzyko u nas spadło bardzo.
 
Gosia to powiedz jak należy postepowac z plamami żeby wiedziała już na zas ;)

Ojej az 3 lata? takie mleko to chyba nawet nie jest wartościowe
 
Ewa90 no generalnie jak jest wszystko ok to niby można wszystko jeść prawie. Ale na początku trzeba unikać rzeczy wzdymających, ciężkostrawnych, nie przetworzonego nabiału. Nawet samego mleka nie powinno się pić. Wiadomo za dużo słodyczy itd. Na początku układ pokarmowy nie jest tak rozwinięty u dziecka. Z czasem można jeść więcej.
Wiadomo jak dziecko jest na coś uczulona to eliminujesz z diety alergeny.
 
acha czyli nie zmienie swojego odżywiania :) ewentuanie będę sledzic czy nic się nie dzieje po czyms co zjem.
No i pewnie dużo wody należy pic ?

A to pare ubranek któe wczoraj wychaczyłam na 56 i jedne polspiochy na 62.
 

Załączniki

  • 12583707_998709023516530_799603111_n.jpg
    12583707_998709023516530_799603111_n.jpg
    120 KB · Wyświetleń: 57
reklama
Ewa90 słodkie ubranka.
No tak to wychodzi przy diecie karmiącej no i generalnie dieta powinna być o 500 kalorii większą niż normalnie.

Plamy - dobre jest szare mydło. Albo inne mydełka odplamiajace. Jak się od razu zapierze to schodzi z reguły. Gorzej jak zaschnie. Dziecko jak u leje to plamy nie zostają póki je tylko mleko, ale trzeba to zaparć i wyprać żeby bakterie się nie rozmnażały. Ja prałam w 40 stopniach i wszystko pasowała żeby zabić bakterie. Dalej wszystko prasuje.
 
Do góry