U
użytkownik 160
Gość
Malutka ja wyrzucam rzeczy mężowi, ale pod jego nieobecność, bo "wszystko mu się przyda" - oczywiście a tak, spokój, miło, awantury nie ma Raz tylko zrobiłam numer: mąż nic nie szanuje, przydeptuje np buty co mnie wpienia i kiedyś patrzę, a w kartonie jakieś takie pogniecione leżą, to je wywaliłam. Kilka dni później ku memu zdziwieniu zaczął szukać jakiś butów i twierdzi, że 600 zł wydał na jakieś nowe fajne, z "gniecionej" skórki i znaleźć nie może..... no oczywiście , że nie mogłam się przyznać....
Co do miejsca na kąpiel, to mam i miejsce w łazience i łazienkę obok sypialni, ale najwygodniej jest mieć wanienkę obok przewijaka, czyli przy łóżeczku. Jak widzę komódki pt - zrzucasz deskę, żeby odkryć wanienkę, a potem gdzie niby to dziecko z wanienki odkładasz? trzymasz w ręce a nogą wrzucasz znów deskę do przewijania na wanienkę? No nie widzę tego. Przewijak na łóżeczko położę, a wanienka będzie stawiana obok. Gdyby stelaż miał kółka, to bym sobie podjechała i odjechała, ale są tylko komódki na kółkach...no ale może jeszcze znajdę stelaż moich marzeń :-)
Co do miejsca na kąpiel, to mam i miejsce w łazience i łazienkę obok sypialni, ale najwygodniej jest mieć wanienkę obok przewijaka, czyli przy łóżeczku. Jak widzę komódki pt - zrzucasz deskę, żeby odkryć wanienkę, a potem gdzie niby to dziecko z wanienki odkładasz? trzymasz w ręce a nogą wrzucasz znów deskę do przewijania na wanienkę? No nie widzę tego. Przewijak na łóżeczko położę, a wanienka będzie stawiana obok. Gdyby stelaż miał kółka, to bym sobie podjechała i odjechała, ale są tylko komódki na kółkach...no ale może jeszcze znajdę stelaż moich marzeń :-)
Ostatnio edytowane przez moderatora: