reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka lipcówek

Właśnie znalazłam na jednej stronie i pieluchy i otulacze bez zamka a różnica ok 60 zl
 
reklama
Właśnie znalazłam na jednej stronie i pieluchy i otulacze bez zamka a różnica ok 60 zl
W niektórych przypadkach chyba niczym jak napiszą tak napiszą.

Ale moze tez byc tak ze otluaczem nazywana jest poprostu wieksza pieluszka. W która dasz rade owinąć maleństwo.
 
Lateksowy, piankowy. Ja odradzam gryczane ze względu na możliwość hodowli robaków w gryce[emoji1785]
 
Siostra mi wyslala, przepraszala ze tak wczesnie kupila ale nie mogla sie oprzec. Tak wiec, mamy pierwsze ubranko dla Misia [emoji7]
IMG-20190201-WA0011.jpeg
 
Jak dzwoniłam umówić się z cdl przy Adasiu, to tak plakalam,że babka nic nie zrozumiała [emoji85] i powiedziała,żebym spróbowała się uspokoić i oddzwoni za 10minut. Byłam w totalnej rozsypce. Dziecko po operacji, karmione mm i moimi kroplami siary przez butelkę, u mnie mało mleka, on przyzwyczajony, ze szybko leci. To był koszmar. Ale się udało, w kilka dni przeszliśmy tylko na pierś:) potem nie raz tego żałowałam [emoji23] bo był cycoholikiem i butli nie ruszył już potem. Jak już się udało to się okazało,że ma alergię na bmk. No masakra..[emoji29] ale daliśmy radę, karmiłam go 14 m-cy. Dziewczyny to naprawdę siedzi w głowie. Trzeba mieć twardy tyłek, wiedzieć jaki jest cel, olewać dobre rady i szukać wsparcia w osobach które też karmia i mają o tym jakieś pojęcie. Mi bardzo pomogła grupa na FB "karmienie piersią"
dokładnie jagódka to siedzi w głowie. Trzeba pokonać czasem wiele trudności i się nie poddać. Ja trafiłam do szpitala po 2 tyg od porodu z goraczką 40 st i z łożyskiem do czyszczenia. Na dobę nie miałam dziecka przy sobie i straciłam pokarm. Jak mi przywieźli małą to ssała pierś ale zauważyłam że pampersy są suche nie chciała butelki. Lekarz neonatolog mi powiedział żebym dokarmiała bo trzeba bedzie kroplówki a ona butelki nie i koniec. Zrobiłam wszystko odwrotnie niż przy nawale pokarmu : ramiączka stanika w dól, żeby pokarm napłynął, dużo piłam wody, pobudzałam brodawki i często przystawiałam malucha. I pomogło :) powodzenia dla wszystkich mam które chcą karmić :) Tych co nie chcą nie potępiam bo z pierwszą córką nie dałam rady i dlatego rozumiem że każda sytuacja jest inna. Inne jest dziecko i my też stajemy się ine przy każdym dziecku. Jesteśmy bogatsze o doświadczenia swoje i innych osób a to nam daje moc :)
 
reklama
Mi się wydaje że karmienie piersią nie musi być takie straszne jak wiele osób pisze. Ja miałam cc, pokarm od razu się pojawił , córka nie poraniła mi piersi, nie pamiętam żeby cokolwiek mnie bolało. Karmiłam piersią 1,5 roku , jadłam zdrowo ale wszystko co chciałam. Wydaje mi się też że przy karmieniu piersią dużo łatwiej zrzucić kg po ciąży, a raczej same schodzą.
 
Do góry