reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wyprawka i inne cuda dla nas i maluszków :)

reklama
Hehe, przypomniało mi się jak moja bratowa, kupiła jakiś mega drogi olejek do masażu krocza, który polecały jej położne na szkole rodzenia, masowała zawzięcie, no nawet do przesady i coś koło 30 szwów jej poszło:) nie mówię, że nie działa - nie wiem, może u niej nie zadziałało, ale przypomniało mi się jak się bidna starała uniknąć i nie wyszło
 
Tutaj w de też jest bardzo twarda woda, więc muszę płyn ale nie wiem jeszcze jakie proszki i płyny są tutaj dostępne.
Co do pielęgnacji sutków tez bepanthen, potem miałam do dupalka dziecka, a krocze u mnie tylko szare mydło było i to długo. Wszystko inne mi podrażniało.
 
Galaxia - u nas w SR mówili, że po porodzie najlepszy Biały Jeleń albo to co się używało przez całą ciążę.
Co do masażu krocza to dogłębnie...trzeba wsadzić w odpowiednią dziurkę paluszek i masować, tak jakbyś rozciągała ku dołowi, płynnymi ruchami aż zacznie troszkę szczypać. Wtedy przerwać. Tak nas uczyli w SR. Łatwiej podobno jak partner to robi :) Ja nie stosuję, może powinnam? Sama nie wiem. Nasze matki nie masowały krocza i jakoś rodziły :p
 
Ja przed pierwszym porodem nie słyszałam, że powinno się, skończyło się na nacięciu, które nie wspominam dobrze. Przy drugim masowałam i liczyłam, że obejdzie się bez, niestety z racji tego, że Alicja była owinięta pempowiną musiała się urodzić za jednym parciem i lekarka "z góry" nacięła. Po dwóch nacięciach nie łudzę się, że będzie inaczej tym razem (po zszyciu skóra nie jest już taka elastyczna).
Położne twierdzą, że daje to efekty, dlatego o tym wspomniałam, ale oliwka zwykła, nawet oliwa z oliwek może być.
 
Galaxia padlam napewno sie poswieci :-D :tak:

Do higieny mialam ten co uzywalam czyli lactacyd a teraz mam bialy jelen :tak: albo wlasnie mowia ze tantum rosa ale butelke ze spryskiwaczem:happy:

Sutki mialam fatalne polozna jak przyjechala to mowila ze jeszcze takich nie widziala same ranki... mnie pomoglo smarowanie wlasnym mlekiem i wietrzenie bepanthen nic nie pomogl za to na dupke tak.
 
Mi do masażu polecały olej z wiesiołka i łykanie kapsułek Oeparol. Ani nie pomogło, ani żadnej frajdy nie mieliśmy, bo przed porodem byłam już tak obolała, że gin stwierdziła, że ja nie urodzę tylko wybuchnę.

O brodawki sutkowe dbałam systematycznie, mała mi ich nie pouszkadzała nijak, za to po operacji jak leżałam w szpitalu po lekach miałam taki nawał ,że musiałam odciagać sporo i się uwrażliwiły. Używałam maści Medeli PureLan.
 
reklama
Do góry