reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka do szpitala!

reklama
Mam kilka pytań :sorry:
u mnie w szpitalu wymagają po 3 sztuki każdego ubranka, ale na wyjście muszę mieć dodatkowo osobne tak ?
Czy koszula którą będę miała do porodu będzie się później nadawała do czegoś czy jedynie do kosza?
Mam 3 i jedna jest taka świetna mięciutka bardzo wygodna i ma duże miejsce na brzuszku przy piersiach dlatego ją wybrałam na poród aby był ten kontakt z maluchem skóra do skóry ale trochę mi jej szkoda też :sorry:
 
Fiolka z tego co slyszalam to jesli o koszule chodzi to lepiej wziasc ich. Podobno z koszuli ciezko doprac nie tyle krew co maz dziecka. Ale na wlasnej skorze nie doswiadczylam.
ja mam 3 koszule spakowane do szpitala ale wrazie jakby mi dali jakis badziew to nie bede patrzec i wezme swoja. Wkoncu waznw jest tez moze poczucie psychiczne a nie dyskomfort ze moze tylek goly.
 
Fiolka u nas rodzi się w ichniej szpitalnej straszna jest i wszystko na wierzchu ale przynajmniej nie szkoda , ja wzięłam na później dwie sztuki swojej
Neska heheh no tyłek na wierzchu fakt pamiętam jak się wypinałam w bólach oparta o łóżku z d....na wierzchu ale wtedy to wszystko człekowi obojętne ;-)
 
Fiolka u nas też trzeba mieć swoją
jak rodziłam Julkę to miałam taką bardzo krótką ale szeroką którą dała mi mama i później kazała wyrzucić
chociaż mam wrażenie że po wszystkim, jak krwawiłam to bardziej się pobrudziłam niż przy porodzie :-D
jak położyli na mnie Julkę to koszulę podciągneli mi pod szyję żeby dziecko lezało na samej skórze i czymś nas przykryli
ale to widziałam na zdjęciach bo nawet nie zwróciłam na to uwagi:eek: ale tak jak pisze nathani wtedy jest ci wszystko jedno
moim lekarzem był zastępca ordynatora oddziału i przy porodzie stał z boku i chyba dla towarzystwa był z nim ordynator i jeszcze jeden lekarz plus chyba 2 położne ale miałam to gdzieś:-p a normalnie taka na wpół goła chyba zapadłabym się pod ziemię:-D
 
w Trójmieście trzeba mieć swoją koszulkę. U nas w rodzince mamy jedną przechodnią :-D, siostra w niej rodziła teraz czas na mnie. Jest szeroka no i na guziczki.
A w ogóle przed chwilą skończyłam pakowanie - tzn. chyba skończyłam - znając siebie to i tak pewnie czegoś zapomnę. Po sierpniowym pobycie w szpitalu jednak już wiem, że potrzebuje na pewno sztućców, talerzyka no i papier toaletowy!!! Eh te nasz szpitale :)
 
reklama
Do góry