reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wyprawka do szpitala!

Ja jestem częściowo spakowana w sensie, że mam prawie wszystkie rzeczy (oprócz bieżących kosmetyków) złożone na kupce koło jednej torby, która już widzę jest za mała. Od tygodnia się tak na to patrzę i ... nic z tym nie robię :eek: A chyba wypadałoby wziąć i to w końcu wpakować w coś, jakoś... Żeby tylko mi się jeszcze chciało tak jak mi się nic nie chce :sorry:
 
reklama
Pocieszające :tak: ja chyba poczekam na ostatnie zamówione ciuszki 56 do szpitala, wypiorę wyprasuje i spakuje :-p torba od tygodnia leży, poza tym wszystko mam.
 
jeszcze mozna dopisac krem do buzi na zimno i wiatr :tak:

ja mam torbe czesciowo spakowana, ubranka dla dzieciatka tez przygotowane
 
Ja już spakowana w dwie torby, jedna mała dla Oliwki a druga dla mnie bo niestety w jedną się nie udało pomieścić.
 
misia doskonale Cię rozumiem bo ja też miałam problem by wszystko w jedną torbę spakować... ale wzięłam tę większą i jakoś dało radę :-D
 
reklama
Nom, ja dziś się pakuję. Ginka mnie oprztykała, bo już siedzę na tykającej bombie i powinnam być zwarta i gotowa do szybkiej akcji, czyli wyjazdu na porodówkę :-)
 
Do góry