Szkoda gadać, wymagania mają takie że nie do pomyślenia oo i mam wytuszowane grubymi dużymi literami nie zabierać kosmetyków dla dziecka
reklama
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
No właśnie u mnie na stronie szpitala jest napisane, żeby nic ponad to co wymienili nie zabierać.
WYKAZ RZECZY POTRZEBNYCH PRZY PRZYJĘCIU DO SZPITALA
1. Dowód osobisty,
2. Wyniki badań: OWA, HBS, grupa krwi, wyniki badań laboratoryjnych laboratoryjnych ostatnich 6 tygodni ciąży,
3. Koszule położnicze rozpinane z przodu (2 szt.),
4. Majtki poporodowe siateczkowe,
5. Wkładki laktacyjne, przybory toaletowe.
RZECZY DLA DZIECKA
1. Śpioszki + kaftaniki (3 pary),
2. Pieluszki tetrowe (5 szt.),
3. Pieluszki jednorazowe (mała paczka),
4. Chusteczki nawilżane (1 opakowanie),
5. Czapeczka, skarpetki (2 pary).
6. Przybory do czesania noworodka.
Rzeczy dla dziecka powinny być wyprane w płatkach mydlanych !
UWAGA: Zwracamy się z uprzejmą prośbą do naszych pacjentek aby przy zgłoszeniu się do porodu zabierały ze sobą rzeczy tylko i wyłącznie w takich ilościach jak zapisano powyżej !!!
)) a ja bym zamiast tego wziela sobie klapki pod prysznic chociaza tak serio: to nie jest zla lista. ja robie tak: do szpitala biore minimum z minimum. druga torbe na wyjscie dla mnie i dla dziecka zostawiam spakowana w domu. w domu w jednym miejscu zostawiam zapasy i wszystkie rzeczy ktore moga byc donoszone mi w miare potrzeb. biore przy tym poprawke na to ze moj maz jest kompletnie niepraktycznym osobnikiem. on nie umialby mi wybrac wygodnych bawelnianych majtek do szpitala (przynioslby jakies z koronki albo wyszczuplajace). Moj maz musi miec wszystko w jednym doslownie pudelku i tez jest ryzyko ze czegos "nie znajdzie"!
Jesli masz bardziej ogarnietego faceta i niezbyt daleko do szpitala to bierz jak najmniej. i mi polozna mowila ze tylko klapki gumowe (kapcie nie i plastik nie).
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
pola.
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 23 Listopad 2011
- Postów
- 5 448
Ewna, kup jeszcze sól fizjologiczna. Przyda się do codziennej pielęgnacji dziecka.
Grama, dla mnie baza isofix to absolutny must have. Raz, ze względów bezpieczeństwa. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś z moich znajomych prawidłowo zapial pasy bezpieczeństwa na foteliku. To naprawdę nie jest łatwe gdy stoisz na parkingu, a obok stoją inne auta i uniemożliwiają pełne otwarcie drzwi. A dwa, to niesamowita wygoda. Klik i gotowe. No nie da się tam nic źle zrobić po prostu.
Grama, dla mnie baza isofix to absolutny must have. Raz, ze względów bezpieczeństwa. Jeszcze nigdy nie widziałam żeby ktoś z moich znajomych prawidłowo zapial pasy bezpieczeństwa na foteliku. To naprawdę nie jest łatwe gdy stoisz na parkingu, a obok stoją inne auta i uniemożliwiają pełne otwarcie drzwi. A dwa, to niesamowita wygoda. Klik i gotowe. No nie da się tam nic źle zrobić po prostu.
Antiope
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 11 Październik 2006
- Postów
- 11 228
No właśnie, chociażby te klapki, czy szlafrok.
a tak serio: to nie jest zla lista. ja robie tak: do szpitala biore minimum z minimum. druga torbe na wyjscie dla mnie i dla dziecka zostawiam spakowana w domu. w domu w jednym miejscu zostawiam zapasy i wszystkie rzeczy ktore moga byc donoszone mi w miare potrzeb. biore przy tym poprawke na to ze moj maz jest kompletnie niepraktycznym osobnikiem. on nie umialby mi wybrac wygodnych bawelnianych majtek do szpitala (przynioslby jakies z koronki albo wyszczuplajace). Moj maz musi miec wszystko w jednym doslownie pudelku i tez jest ryzyko ze czegos "nie znajdzie"!
Jesli masz bardziej ogarnietego faceta i niezbyt daleko do szpitala to bierz jak najmniej. i mi polozna mowila ze tylko klapki gumowe (kapcie nie i plastik nie).
Żeby do czegoś dojść trzeba wyruszyć w droge!
Ja poprzednim razem miałam spakowane wszystko i mój D tylko dowiózł mi w dniu wyjścia ubranie dla mnie na wyjście i kombinezon i fotelik dla małego. On tak mniej więcej jest ogarnięty, koronkowych majtek by mi nie przywiózł, ale też bym go nie przeceniała i wolę sobie wszystko wcześniej przygotować.
W szpitalach jako podkłady dają zazwyczaj Absorgyn a podpaski na potem Bella, która jest lepsza niż jakieś cuda wianki. Co prawda takie długie i grubaśne są mało wygodne ale w pierwszych dniach krwawi się sporo, zakładając brak łyżeczkowania czy cc. Tak czy inaczej nawet jak szpital zapewnia, to wzięłabym choć po 1 opakowaniu swoim bo czasem trzeba się potem prosić - zależnie od szpitala of kors. Wzięłabym też podkłady typu seni 60x60 bo jak w nocy ubrudzisz prześcieradło krwią to opiernicz murowany. Ja sobie takie pod tyłek kładłam i się nie martwiłam. Ilość koszul/piżam - w zależności od tego ile dni standardowo trzymają - jedna na każdy dzień. Będziecie się pocić po porodzie mocno. Ciuszki brałabym swoje bo szpitalne mają inną florę. Klapki pod prysznic oczywiście, tantum rosa i butelka z dziubkiem żeby sobie to krocze polewać (działa łagodząco też na otarcia nawet jak nacięcia nie było), jakiś żel do higieny intymnej (ten co w ciąży ), żel pod prysznic i szampon, ja miałam też balsam i dezodorant, szczotka do włosów i gumka (jeśli wiążecie włosy), ręcznik, szlafrok zimą może się przydać. Ja brałabym jakiś kosmetyk dla dziecka chyba, że wszystko Wam jedno czym umyją (w szpitalu, w którym ja rodziłam obie córki 6 lat temu to była emolium a 3 lata temu już nivea ) I czym nasmarują (zazwyczaj parafina ciekła ). W moim szpitalu dają zawsze maść do pupy robioną, więc to sobie odpuszczałam, tak samo spirytus bo sami pielęgnują pępek.
Nakładek na brodawki lepiej nie mieć. Łatwo zacząć karmić z nakładkami a potem ciężko od nich odejść - wiem coś o tym. Położne zamiast pomóc przystawić dziecko do gołej piersi wolały iść na łatwiznę. Starszą kp tak ponad rok, młodszą 9 m-cy a potem dopiero udało się zrezygnować. Lepiej, jeśli chcecie sobie ułatwić, smarujcie brodawki już teraz olejem z migdałów aby były elastyczne, a jak są zbyt płaskie czy wręcz wklęsłe, to wspaniała położna Ina May Gaskin poleca metodę ze strzykawką - kupić taką 20ml, odciąć końcówkę z dziubkiem i opiłować aby nie była ostra, przykładać do brodawek wcześniej natłuszczonych i zasysać je tłoczkiem do środka strzykawki. Widziałam zdjęcia - efekty powalające.
Jedna z ważniejszych rzeczy : nie zapomnijcie na poród o kanapkach dla siebie i zapasie wody!!! Nawet, jak nie będzie się chciało jeść w trakcie porodu to po będziecie głodne jak wilki a nie powiedziane, że akurat załapiecie się posiłek. Po 1 porodzie udało się dostać obiad (urodziłam o 14.33) przy 2 nic do rana (urodziłam o 20.55). Woda na poród w butelce 0,5l z dziubkiem ale w torbie miejcie chociaż 2x po 1,5l bo będzie was suszyło po. Laktator lepiej wziąć niż nie brać - choćby zwykła pompka z apteki bo do tych szpitalnych kolejki. Ale tak na prawdę do udanego karmienia zazwyczaj wystarczy mnóstwo pozytywnego myślenia [emoji16] pooglądajcie tez sobie filmiki jak prawidłowo przystawić dziecko - na położne w szpitalu nie zawsze można liczyć.
xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
U nas szpital daje tylko koszule do porodu i ubranka dla dziecka podczas pobytu [emoji23] tak to wszystko musze miec..
Co do koszul, ja nie biore. Do porodu mi dadza, a tak to bede miala leginsy i bluzeczki rozpinane zeby mi bylo latwo karmic, i bluze na noc.
Jesli cjodzi o podpaski poporodowe z bella, to sa dobre. Zawsze tylko takie mialam
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
reklama
xXxIzuLQaxXx
Mamusia :)
Moj szpital jest lepszy [emoji23] w ogole nie ma na stronie informacji o rzeczach potrzebnych do szpitala [emoji23][emoji23][emoji23]
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Napisane na HUAWEI GRA-L09 w aplikacji Forum BabyBoom
Podobne tematy
