hej dziewczyny ja troche odbiegne od tematu jesli mozna) jest taki zabobon ze nie powinno sie kupowac dla maluszka rzeczy przed jego narodzinami, no ale wyprawka do szpitala musi byc gotowa wczesniej i przymusowo moim zdaniem trzeba kupic rzeczy malenstwu, ja wlasnie niewiem jak zrobic z fotelikiem nosidelkiem bo chce kupic nawet juz upatrzylam taki fajny ale kazdy mowi nie kupuj bo nie wolno przed porodem... tak ze ja juz sama niewiem. Co Wy o tym myslicie dziewczyny??:-)
pozdrawiam
Nie jestem przesądna i zgadzam sie z dziewczynami. Po porodzie wierze, że nie będę miała czasu na dobrze przemyślane zakupy, a mój mąż nawet jak się bardzo stara nie zawsze kupuje to co chiałam.
Poza tym należe do osób, które lubią mieć w miare możliwości wszystko przyszykowane, aby nie było za dużo niespodzianek.
A jak z czerwonymi kokardkami do wózka (żeby nikt nam dziecka nie zauroczył)?? Przypinacie??