Atomówka jak ja rodziłam niecałe dwa lata temu to po porodzie siłami natury minimum 2 pełne doby a po cc minimum 4 pełne doby, ale wypuszczali też np: o godz. 19 tylko wypis trzeba było na drugi dzień odebrać. Bardzo ściśle pilnowali tych terminów i ani minuty wcześniej nie chcieli wypuszczać, słyszałam tylko, że teraz przy cc się skróciło do 3 pełnych dób ale to tylko z plotek nie potwierdzałam tego nigdzie. Niestety jak coś idzie nie tak trzymają dłużej (najczęściej przy zółtaczce dzidziusia), mój synuś miał zakażenie dróg moczowych to trzymali nas pełne 8 dni chociaż nic małemu nie robili tylko czekaliśmy na wyniki posiewu, które wysyłali gdzieś dalej do ambulatorium. Finał był taki, że wyszłam w poniedziałek jak się z nimi wykłóciłam, że dzwoniłam do tego ambulatorium i że wyniki są ok. Oni mi na to że muszą czekać na oficjalne potwierdzenie, które ma przywieźć kurier w czwartek. Czyli musiałabym zostać w szpitalu kolejne 3 dni no i wykłóciłam się, że przecież istnieje coś takiego jak faks i po dwóch godzinach wyszłam do domu -> jak jest o co to warto walczyć o swoje. Obysmy wszystkie wyszły w przepisowo najkrótszym czasie ze zdrowymi maluszkami.