reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

Makota no tak, tylko sale są małe, podłogę jakoś umyć trzeba - pod łóżkiem też i jakby każda przyniosła po 5 walizek, to nie dałoby się wejść do sali - poza tym na każdej rzeczy z zewnątrz są bakterie z zewnątrz.
Ja rozumiem obie strony, dlatego ubranka na wyjście przywiezie mi A., zapas pampersów i moich podkładów będzie w domu. I tak pewnie codziennie ktoś do mnie zajrzy, więc nie będzie problemu. Gorzej mają samotne mamy, ale to już inna historia..

tak czy inaczej, ciężko zapakować się w 1 małą. w grę wchodzi albo 1 duża, albo 2 małe, bo inaczej tego nie widzę
 
reklama
biegnę się troszkę pochwalić - odebraliśmy wózek dla Nadki!! :happy2: Zdecydowaliśmy się ostatecznie na Tako Extreme w kolorze fiore 05. Jest niepowtarzalny, piękny i tylko czeka aż mała księżniczka w nim zagości :)
<nie wiem czy uda mi się fotkę wkleić - pierwszy raz próbuję takiej opcji:D>

Zobacz załącznik 622656

bardzo ladny wozeczek :)

ej ja tez wlasnie sie zastanawiam co i jak :/ bo kurna bede miala daleko do szpitala, i raczej nie bede brala calej paczki pampersow zeby tak jak mowicie nie zginely zaraz wszystkie, tylko bede sama je trzymac i moze wydzielac albo nie wiem, przeraza mnie to :szok:
 
Martittka świetny wózek :tak:


Z Matim miałam w szpitalu taką torbę na kółkach - wszędzie była ze mną, no ale wtedy oddział był remontowany i przymykano oko na te sprawy. Mam nadzieję, że teraz nie będą wymyślać :dry: No bo tak czy siak w grę wchodzi albo 1 duża, albo 2 małe torby
 
no tak mnie nakręciłyście tymi torbami, że postanowiłam w końcu zabrać się za przygotowanie rzeczy do szpitala. I jestem porażona objętością :szok: przygotowałam mniej więcej to, co położna wskazywała podczas zajęć szkoły rodzenia (była to główna położna w szpitalu, gdzie chcę rodzić, więc tego postanowiłam się trzymać): 2-3 koszule w tym 1 na poród (w domu ze 2 kolejne przygotowane w razie potrzeby żeby mąż przywiózł), szlafrok, 2 ręczniki, kosmetyki, 2 pary laczków najlepiej gumowych, ok 20 pampków, kilka pieluch tetrowych w tym na sam poród na okłady, majtki siatkowane z 6 par, chusteczki nawilżające dla mamy i małej, ręczniki papierowe, bepanthen do pupy (choć wolałabym nie stosować póki nie będzie podrażnień) i kilka innych drobnostek typu landrynki, woda... no niezła sterta się tego robi. Niby ubranka dla małej szpital ma na czas pobytu ale podobno lepiej wziąć swoje, no i poducha do karmienia i rożek. A to wszystko na 2-3 doby :szok: dobrze, że chociaż podkładów na łóżko, podkładów na ranę i laktatorów nie trzeba. Ehh a łudziłam się, że zmieszczę się w jedną torbę. O ja głupia.. :-)
 
mnie przeaza wielkosc opakowan podkladow poporodowych - poduszkowce :szok:
ile sie tego bierze? 10 sztuk?
 
Makota ja przez 6 dni pobytu w szpitalu (długo leżałam przez żółtaczkę Klaudii) zużyłam jakieś 35szt. Wiadomo, że najczęściej zmieniałam w pierwszych dobach, jak najbardziej się lało.
Martittka a po co Ci dwa ręczniki? Nie lepiej jeden duży, zawsze to mniej miejsca zajmuje. I poducha do karmienia? Najpierw i tak będziesz karmić na leżąco. A sztućce i kubek? Szpital to zapewnia?
 
przerazacie mnie wszystkim co dotyczy tej wyprawki do szpitala :szok: boje sie tego, wszystkie rzeczy do szpitala mam na dolnym slasku, gdzie bede rodzic, a tam dopiero bede po bozym ciele!!! ja pierdziu!!!zalamujecie mnie!!! na dodatek nie mam zadnych toreb, mam tylko jakas mala do ktorej chyba spakuje Franka, a siebie nie wiem w co, chyba w pudelko, skoro na walizki krzywo patrza
 
ja robie podobnie jak Jagodka, T codziennie bedzie wiec bedzie dowoził:)

ja biore 2 torby ,mniejsza i wieksza ,moje torby staly pod lozkeim a jak salowa sprzatała to przesuwała:)
ubrania na wyjscie pzrywiezie maz ,pzreceiz i tak ktos po nas przyjezdza wiec w tym nie wizde problemu.pogody sie neiprzewidzi ,jak rodzilam Ole w maju to wracałam w zimowej kurtce bo tak było zimno:szok:

Marttitka mysle zebys pominela poduszke do karmienia ,noo chyab ze bezdiesz musiała dluzej lezej (oby nie) to Ci ktos dowiezie.

edit:kopazc a nie moga Ci tego wysłac wczesneij?pzreceiz roznie sie zdarza,a boze ciało poźno w tym roku,niejedna bezdie juz w domu z dzidzia
 
poduchę do karmienia to położna środowiskowa proponowała zabrać. Mówiła, że leży się tylko kilka godzin po porodzie a potem już normalnie można karmić na siedząco (no chyba, że jest się po cc czego wolałabym uniknąć). Z resztą pół roku temu rodziła szwagierka i mówiła, że bardzo żałowała, że jej nie wzięła do szpitala. Także myślę, że będzie w bagażniku leżeć na wszelki wypadek i jak uznam, że jest potrzebna to mąż skoczy po nią. 2 ręczniki, bo nie biorę dużych tylko 2 takie średnie bo tyle samo miejsca zabierają co 1 duży a zawsze to jak jeden pokrwawię, to będzie od razu na zmianę.
W szpitalu mam możliwość pobytu w sali jednoosobowej rodzinnej, gdzie mąż będzie mógł być z nami przez cały pobyt, stąd też wolałabym mieć większość rzeczy już na starcie przy sobie, żeby nie musiał rozjeżdżać.
W ogóle to dla mnie szok, żeby pampersy zabierać swoje, chusteczki nawilż do przewijania czy jakieś maści dla bobasa. No co jak co ale wydaje mi się, że takie rzeczy szpital powinien zapewniać.
O sztućcach, kubkach położna w sumie nic nie mówiła i na stronce szpitala też nie ma ale pewnie i tak wezmę swoje.
 
reklama
Ja nie wzięłam fasolki do karmienia i mąż mi dowozil. Bo okazała sie przydatna. Po co ci aż 6 pat majtek siatkowych? Ze 3-4 wystarcza, tak samo jedne klapki też starcza.
 
Do góry