reklama
martittka super fura, ekstra kolory :-)
Doti mam ten sam problem a chcę się niebawem zacząć pakować. Najpierw planowałam w jedną dużą sztywną samolotową (jak tylko mój mąż w czwartek wróci z ostatniej mam nadzieję podróży służbowej przed moim porodem), ale po zwiedzaniu porodówki położna zasiała mi wątpliwości. Powiedziała, że blok porodowy to nie miejsce na bagaże i wolałaby aby mieć ze sobą tylko to co dla siebie a torbę dla dziecka w samochodzie i tata pójdzie po nią dopiero jak nas przewiozą na oddział położniczy. Zastanawiam się teraz czy to ma sens czy jednak udać, że tego nie słyszałam
Pytanie z innej beczki. Jedna butelka awaryjna mi wystarczy na początek jak planuję karmienie piersią?
Doti mam ten sam problem a chcę się niebawem zacząć pakować. Najpierw planowałam w jedną dużą sztywną samolotową (jak tylko mój mąż w czwartek wróci z ostatniej mam nadzieję podróży służbowej przed moim porodem), ale po zwiedzaniu porodówki położna zasiała mi wątpliwości. Powiedziała, że blok porodowy to nie miejsce na bagaże i wolałaby aby mieć ze sobą tylko to co dla siebie a torbę dla dziecka w samochodzie i tata pójdzie po nią dopiero jak nas przewiozą na oddział położniczy. Zastanawiam się teraz czy to ma sens czy jednak udać, że tego nie słyszałam
Pytanie z innej beczki. Jedna butelka awaryjna mi wystarczy na początek jak planuję karmienie piersią?
Gosia i Bartek
Fanka BB :)
Wiele kobiet na ip mialo samolotowke podreczna. Ale nie koniecznie pozniej polozne pozwola trzymac pod lozkiem
U
użytkownik 902
Gość
Ja pakuję nas w dwie torby, mam taką sporą, którą zawsze na fitness zabierałam, kupiłam za 40zł w decathlonie - ładna i pojemna, może służyć za podróżną, spokojnie mieszczę się w nią do szpitala - już sprawdzałam. Tylko woda luzem, bo nie wejdzie;-) A małego też w jakąś mniejszą, ale miękką, pakuję. Szkoda mi mojej kabinówki za ciężkie pieniądze do syfu szpitalnego.
No przepraszam, ale jak nie pod łóżkiem to niby gdzie tą torbę/walizkę położyć - czy tym położnym już się w głowach poprzewracało? Najpierw likwidują wszystko co się da i trzeba samemu przynosić, a później jeszcze przeszkadza im, że się to przynosi Ja się chyba w 2 torby zapakuję - torbę można później łatwo wyprać i w nosie.
Gosia i Bartek
Fanka BB :)
Ka.wo ja to rozumiem. Rozmawialam ze znajoma oddzial dzieciecy, przyjechala karetka i z fotelikiem i sie czepialy o fotelik a mala z 3 tyg. I zachlystowe zapalenie pluc matka wyszla hak stala tyke ze wziela dziecki, torebke i fotelik.
makota89
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Listopad 2013
- Postów
- 12 137
Tym poloznym wydaje sie, ze do porodu kazda pojedzie jak w serialu? Na oddziale nie wolno miec kurtek i butow - no dobrze. To jestem w stanie zrozumiec. Na szczescie rodze w lipcu wiec sandalki i sweterek wrzuce sobie w torbe. Ciekawe jakim cudem, maz ma trzymac torbe dziecka w samochodzie, jak np beda mnie trzymac kilka dni przed porodem? Moze maz ma spac w tym w samochodzie i czekac az przyjdzie czas na przytachanie torby? Albo co zrobi ciezarna, ktora meza nie ma i np pomaga jej sasiadka? Sasiadka ma tachac torbe kiedy odejda wody?
Wyczytalam, zeby zabrac dla dziecka mala paczke pampersow - super. To zajmuje mi 3/4 torby, a w szpitalu nie moge robic przechowalni bagazu.
Czapke niewidke kupie na jedna torbe i wtedy dam rade
Ja biore 2 torby - jedna duza, druga mniejsza. Ta duza dla dziecka, ta mala dla mnie, a na porodowke siatke.
Wyczytalam, zeby zabrac dla dziecka mala paczke pampersow - super. To zajmuje mi 3/4 torby, a w szpitalu nie moge robic przechowalni bagazu.
Czapke niewidke kupie na jedna torbe i wtedy dam rade
Ja biore 2 torby - jedna duza, druga mniejsza. Ta duza dla dziecka, ta mala dla mnie, a na porodowke siatke.
U
użytkownik 902
Gość
Makota no tak, tylko sale są małe, podłogę jakoś umyć trzeba - pod łóżkiem też i jakby każda przyniosła po 5 walizek, to nie dałoby się wejść do sali - poza tym na każdej rzeczy z zewnątrz są bakterie z zewnątrz.
Ja rozumiem obie strony, dlatego ubranka na wyjście przywiezie mi A., zapas pampersów i moich podkładów będzie w domu. I tak pewnie codziennie ktoś do mnie zajrzy, więc nie będzie problemu. Gorzej mają samotne mamy, ale to już inna historia..
Ja rozumiem obie strony, dlatego ubranka na wyjście przywiezie mi A., zapas pampersów i moich podkładów będzie w domu. I tak pewnie codziennie ktoś do mnie zajrzy, więc nie będzie problemu. Gorzej mają samotne mamy, ale to już inna historia..
reklama
malgorzatkar
Fanka BB :)
Ja miałam mała walizeczke i rzeczy do ubrania Oli po porodzie ( ubranko, jeden pampers, kocyk) w torbie od wózka. W walizce miałam podklady , z 10 pampersow, dwie koszule, butelkę awaryjna, zapas wody, kosmetyczke, ręczniki, ubranko na przebranie dla Oli, a reszta rzeczy w domu na wierzchu i M mi przywozil co zabrakło a zabierał brudne.
Jedna butelka awaryjna wystarczy jak się planuje karmić piersią, w razie problemów można dokupić.
Jedna butelka awaryjna wystarczy jak się planuje karmić piersią, w razie problemów można dokupić.
Podziel się: