reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

reklama
Sokoja o tym samym pomyślałam...

Ja wezmę pewnie na chłodniejszy dzień body z krótkim + pajac welurowy, na upał pewnie body i spodenki.
Tragedii nie ma z leżącym dzieckiem, zawsze można okryć kocykiem.
No i jakaś czapeczka.
 
jejku jakos sobie przypomnialam zdjecie z małym Wiktorkiem w beciku przed szpitalem i dlatego tak napisalam,w aucie do fotelika przypielismy ozcywiscie:)
 
myślicie, że jakoś 2-3 tyg przed terminem będzie wiadomo czy dzidzia duża czy mała? bo też mam mało 56 i nie wiem czy warto dokupić czy raczej długo tego nie ponosi

ja wiem, że teraz ide na usg i nie wiem czy mi jeszcze później zrobią. od 36tc to co tydzień na ktg ale nie wiem czy bedzie usg. poza tym te pomiary to juz malo dokładne. mojej siostrze mówili ze taki normalny a jak jej rozcieli brzuch to było: o jaki duży.
ja mam kilka rzeczy 56, jesli będzie bardzo mały wyślę męża/mame/teściową i coś dokupią. a jesli będzie pasowało na niego 56 to przetrzymam z tym co mam bo szybko wyrośnie.

do szpitala planuję jak wy: czapeczka, skarpetki, niedrapki, do tego body i pajac. jak będzie zimno biorę kocyk i go w foteliku będziemy wynosić ze szpitala to go zawinę, jak będzie upal to mam nadzieje ze sie nie zgrzeje.

ja mam teraz dylemat. miałam nie kupowac fotelika do auta nowego wiec sie nie interesowałam tematem..a teraz myśle ze jednak bym kupila. mam po koleżance..ale taki słaby jest.. poczytam co pisałyście wcześniej. jak nie znajdę co kupiłyście to pewnie was poproszę o wypisanie modeli.
 
Co do mniejszych dzieci, to powiem Wam ze moja znajoma prawie nic nie miala na 56cm bo starszak szybko wyrosl i co? Tak jak Jagodka mowi malenstwa sie zdarzaja- urodzila-49cm dziewuszke. Nie mowie aby kupowac, ale aby wiedziec gdzie mozna malenstwa kupic, bo oni niezle szukali a w 56cm plywala.
 
Moj starszy urodzil sie z 47 cm, a 11 lat temu zdobycie ubranek w rozmiarze 50 graniczylo z cudem. Nie mialam wyjscia i zakladalam mu rozmiar 56. Topil sie w tym, ale radzilam sobie tak, ze na spiochy czy pajaca zakladalam mu skarpetki dodatkowo, zeby sie to wszystko kupy trzymalo. Rekawki podwijalam. I jakos dotrwalismy az dorosl do tych wymiarowych ubranek.
Teraz latwiej o malutkie ciuszki, jak bedzie potrzeba to ktos z rodziny dokupi nam takie.
Teraz poki co mam tylko kilka ubranek w rozmiarze 56.
 
Ja mam kilka w rozmiarze 50 ;-) ale są z długim rękawem bo moja Nati urodziła się w zimie.
Teraz myślę, że druga urodzi się większa więc ubranek na 56 będzie mi potrzebne niewiele. No ale się zobaczy. Zresztą w lecie to mniejszy problem, zawsze dzidzia może być tylko w pieluszce (pod warunkiem upałów). Wszystko wyjdzie w trakcie ;-)
 
reklama
A ja na ten czas nie mam ani jednego ciuszka 56... jedynie troszku bodziaków 62 (no może z 2 wyglądają na mniejsze). Jeszcze mamy coś dostać od koleżanki, więc czekam i będę się zaopatrywać w czerwcu. A coś mam dziwne przeczucie, że jednak dzieć mały będzie :-p
 
Do góry