Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

[Hubson]

Ale rosnie? No to najwazniejsze w koncu nie kazde dziecko musi byc duze, zadne moje gigantem nie bedzie
Moj maly ma obwod glowy na 34 tc, reszte na 33 i tez boje sie jak ta duza glowa sie przepcha na swiat

 

[Kum]

mój ma dużą główkę.. teraz na usg wyszło że główka 35tc wiec ponad 2 tyg do przodu. brzuszek tydzień do przodu ale krótkie nóżki.. główkę to ma po mnie.. ja sie urodziłam z wielkim baniakiem..po moim tacie.. a mój mąż ma dosyć krótkie nogi i długi tłów więc to pewnie po tacie będzie. także trochę męczenia z główką będzie.... ja się w ogóle duża urodziłam. zobaczymy ile mały posiedzi. i ile zdąży urosnąć. teraz ma 2kilo.

 

[Undomiel7]

też mam takie obawy, już jak patrzę na brzuch to nie widzę opcji jakby miał się przecisnąć dołem a mały ma dopiero 1,5 kg

 

[Hubson]

Hehe, a jednak sie przeciskaja, choc wyobrazic to sobie faktycznie jest trudno

 

[elifit]

Moja od początku ma główkę mniejszą o tydzień

 

[s.michalina]

To u nas wszystko zupełnie w normie, wszystkie parametry idą równo. Jagódko a ty masz suwaczek ustawiony według USG czy według ostatniej m.?

 

[użytkownik 902]

U mnie różnica między terminem z OM, a usg jest 3 dni - wiem dokładnie kiedy w ciąże zaszłam (tak jak pokazuje suwaczek i pierwsze usg), bo byłam stymulowana i monitoring miałam

 

[Kum]

mój tato urodził się bardzo duży... miał 5.5kg. w latach 50tych nie robili cesarek za często no i trudniej im było ocenić wagę.. miał tez wielką głowę.. babcia podobno jak go rodziła chciała przez okno wyskoczyć i położne ją trzymały. ale jakoś wycisnęła.. a potem jeszcze dwójkę urodziła.

 

[elifit]

Moja koleżanka mi dziś opowiadała jak rodziła córkę uwaga 3150g i oprócz tego że ją nacieli to pękła w środku. Miała 7 szwów. Podobno ma długą i wąską szyjke i większego dziecka by mogła nie urodzić. A z wyglądu wcale nie jest szczypior.

Także podziwiam kobiety które rodzą dzieci ponad 4 kg.

 

[emyly]

Łooo 5,5 kg to juz jakiś kosmos cztery też, Igi miał 2700 a jakoś super miło nie było, a co dopiero dwa razy więcej