reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

A ja szukam kołyski, kosza mojżeszowego lub czegos podobnego. Macie jakies opinie, cos sprawdzonego, małego, na początek do sypialni rodziców. Zdaję sobie sprawę, że to tak do 4 mż posłuży.
Znalazłam cos takiego i bardzo mi się spodobało, ale nigdzie nie mogę namierzyc gdzie to kupić ani ile kosztuje. Nie wspomnę już o znalezieniu opini :/ Łóżeczko do co-sleepingu Next2Me Fuchsia Bardzo mi się podoba i chciałabym nabyć
 
reklama
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Kołyskę mam dostać po innym dziecku, zobaczymy czy się przyda, ale cen nie znam :zawstydzona/y:
Witaminy podawałam bo karmiłam piersią te 2w1 są zdecydowanie sensowniejsze wg mnie, ale to przez wygodę nie z jakichś pobudek ideologicznych :-D
Też jestem zdania, że dziecka nie ma sensu pospieszać, moja akurat wcześnie zaczęła chodzić, ale taki jej urok, a nie moja zasługa :rofl2: co do asymetrii to mała nie miała, a z tego co pamiętam to kładzenie spać raz główką w jedną, raz w druga stronę miało zapobiegać?
 
Kopacz - witaminy podawałam Vita D+K na początek, a potem samo Vita D. Podejrzewam,że te różne preparaty maja takie same dawki wiec pewnie nie ma znaczenia jaki wybierzesz...Z tym ,że K daje się jakoś krótko , nie pamietam ile dokładnie...Chyba 3 msc. A wit D rzeczywiscie zależy chyba od formy karmienia, bo mleka modyfikowane mają ją składzie...

Jagódka - Ty rodziłaś wcześniej więc pewnie nie musiałaś podawać K bo dzieci dostawały całą dawkę w szpitalu. Jak ja rodziłam prawie 3 lata temu , były już nowe wytyczne. Dzieci dostały tylko połowę dawki w szpitalu i potem zalecali suplementację w domu.
Chociaż spotkałam się z opiniami koleżanek,że wit K powoduje kolki i że dzieci nieznośne a podawanie niepotrzebne i też nie miałam zamiaru podawać. Ale lekarka wyjaśniła mi dlaczego jest zalecana, a moje dziecko nigdy nie miało kolki i było super spokojne , więc to jakaś bujda. Więc o ile teraz nic się nie zmieniło z dawką szpitalną też będę podawać.

Ka.wo- - u nas samo układanie główki nie wystarczyło. Mała była uparta i ciągle odwracała główkę. Przestawianie łóżeczka, umieszczanie zabawek ,żeby ją skusić nie pomagało..
Dopiero noszenie na rękach tak że nic nie widziała, podnoszenie do odbijania na inne ramię, czy chociaż podnoszenie z leżenia przez inny bok pomogło.
Choć do tej pory woli układać główkę w ta stronę, głównie przy zasypianiu, zostało lekkie spłaszczenie główki i w efekcie bardziej odstające ucho...
 
Ostatnia edycja:
Wit. K+D miałam dawać przez 8 dni, potem tylko D, podawałam codziennie, od stycznia, w lato sporo zmniejszyłam dawkę, Igor karmiony był cycem, na MM jakoś inaczej bo ono już zawiera witaminy :)
Co do leżaczków/bujaczków myślę, ze nie można przesadzać w żadną stronę. Nie zmuszać do siedzenia kiedy jest jeszcze niestabilny, ale jak rozłożyć tak bardziej na płasko to nie zaszkodzi. Oczywiście mówie tu o dzieciach, które nie mają problemów ortopedycznych, bo fachowcem nie jestem. Ale nie można popadać w paranoję
 
Jak rodziłam Karolinę też dostała witaminę K w szpitalu, a pomimo było zalecenie podawania.
Od samego początku kładłam ją raz główka z jednej strony łóżeczka, raz z drugiej :)

Nawet nie mam pomysłu jak dziecko przyśpieszyć, żeby szybciej coś zaczęło robić :rofl2::-D

Karola była bardzo szybka w raczkowaniu, samodzielnym siedzeniu i chodzeniu. Aż za szybka...
Raczkowała sobie gdzieś, siadała i po chwili leciała do tyłu, do perfekcji opanowałam rzut poduszką :rofl2::-D
 
Doti- no np można prowadzać dzieciaczka za rączki jak jeszcze dobrze się nie podnosi samo :p wiem, że niektórzy rodzice mają takie pomysły. To takim zachowanie wg mnie można zaszkodzić bardziej niż tym, że no spędzi raz od czasu drzemkę w foteliku samochodowym. Chociaż wiadomo, najwygodniej w swoim łóżeczku albo przy cycku mamy :D
 
reklama
Do góry