Wyprawka - co powinna kupić mamusia dla siebie i dzidziusia?

[Gosia i Bartek]

Ka.wo ta firme polecaja bardzo na warsztatach. Na wroclawskiej grupie na fb jest grupa mam zajmujaca sie chustami w sensie spotkan. Mysle ze w Wawie tez macie taka. Tam Ci doradza wszystko. Na pewno elastyczne sa na b. Krotko. Polecaja ta co ma Mslgosia o splocie krzyzowym bodajze.

 

[użytkownik 902]

Tkane o splocie skośno-krzyżowym są najpopularniejsze ALE taką chustę trzeba najpierw "złamać", a na to już trochę późno, chyba, że dorwiesz gdzieś używaną w dobrym stanie

 

[Gosia i Bartek]

Fakt sa sztywne, ale Jagodka ja mialam swoja na warsztatach, ktora byla z materialu lnianego i z grubym rantem. Prowadzaca myslala, ze jej nie dociagne, ale dalam rade i to tak mocno, ze byla w szoku.

 

[pola.]

Ja kupiłam chustę tkaną lennylamb. Dopiero teraz sie pierze pierwszy raz wiec pewnie jescze bedzie troche sztywna. Jedyny plus jest taki ze wisiała chwile na wystawie w sklepie wiec mozliwe ze nie bede musiala zbyt długo jej łamać.

Kupiłam dzis poduszkę do karmienia i poduszkę klin.
Myślałam ze mój rogal / kojec bedzie sie nadawał do karmienia ale to podwójne owijanie sie nim wydaje mi sie zbyt skomplikowane.

 

[arabelka]

Pola, jaki kolor kupiłaś? Ja juz od 2 miesięcy sie przymierzam do kupienia i nie moge się zdecydować. Chcę jakąs prosta bo ceny niektórych mnie przerażają

 

[pola.]

Arabelko ten kolor to chyba "jesień". Taka tęczowa, w paski pomarańczowo czerwono zielone

 

[D o t i]

Wczoraj przechodząc obok rossmana wpadłam na oczywisty pomysł, żeby kupić podpaski. Mam podkłady, ale podpasek ani szt (ja tylko tamponów używałam)
Tak przynajmniej sama sobie wybrałam

 

[pola.]

Doti, bardzo dobrze. Ja podkładów używałam tylko przez 3-4 dni a teraz podpaski sa w ruchu.

 

[Undomiel7]

Ja mam jeszcze zapas podpasek, jakoś nie liczyłam, że tak szybko zajdę w ciążę

 

[karola1986-21]

Ja mam jeszcze zapas podpasek, jakoś nie liczyłam, że tak szybko zajdę w ciążę

ja też mam zapas podpasek i tamponów tyle, że ja zrobiłam zapasy w chwili zwątpienia bo nie liczyłam już, że kiedykolwiek uda się zajść

pamiętam jak dziś gdy już wiedziałam, że jestem w ciąży, przyjechała kuzynka która też już wiedziała o mojej ciąży. Siedzimy sobie a ona mówi, "ej masz może jakieś tampony bo chyba okres mi się zaczął" ja na to, "jasne, mam nawet spory zapas, weź sobie całe opakowanie", kuzynka- "nie no co Ty, nie będę Ci zabierać przecież mogą Ci być potrzebne" i po chwili oby dwie w śmiech, kuzynka śmiała się z 15 minut i stwierdziła, że w poprzednim wcieleniu chyba musiała być blondynką