ja mam do szpitala kupione szaszetki Tantum Rosa i małą butelkę z dziubkiem - do polewania krocza.
W domu mam irygator tantum Rosa, bo używałam go przed ciążą ale w życiu po porodzie naturalnym nie wepchnęłabym sobie czegos takiego :-)
W domu mam irygator tantum Rosa, bo używałam go przed ciążą ale w życiu po porodzie naturalnym nie wepchnęłabym sobie czegos takiego :-)