reklama
Anulka ale bojowego masz maluszka i niech broni mamusi wszystko będzie dobrze.
Aniam to mamy podobną sytuację ja w tej ciąży już byłam 3 razy w szpitalu za trzecim razem jak mnie przyjęli to byłam tak zdenerwowana że miałam 150/90 tętno i musieli mnie faszerować lekami uspakajającymi
Aniam to mamy podobną sytuację ja w tej ciąży już byłam 3 razy w szpitalu za trzecim razem jak mnie przyjęli to byłam tak zdenerwowana że miałam 150/90 tętno i musieli mnie faszerować lekami uspakajającymi
Pycha
mama Mai i Marty
Ja jakoś nie jestem sentymentalna, ostatnio nawet mało płaczę (a zawsze byłam osoba bardzo płaczliwą). Zawsze po kłótni z mężulkiem, ja płakałam, a dziś włączyłam kompa i smiać mi sie chce z tego wszystkiego.
Pycha nie rozumiem facetów byłam na jakimś forum gdzie oni się wypowiadali i ktoś tam pytał czy ich żony też tak zrzędzą w ciąży,a tu taka burza hormonów ! przyznaję zrobiłam się okropną zrzędą ale tłumaczę sobie że mogę i póki tak jest to wykorzystam to na maksa :laugh:
Pycha
mama Mai i Marty
Tak szczerze to nie dziwię mu sie że tez stał sie nerwowy, bo ja tez przywileje kobiety w ciąży wykorzystuje na maksa. Czasami aż mi szkoda mojego mężusia. Ale taki ich los....... :laugh:
Pycha
mama Mai i Marty
Karolinna, świetne zdjecie. Muszę je pokazać mojemu mężusiowi.
reklama
Podziel się: