reklama
witajcie
oczywiście chrzan też znalazł zaszczytne miejsce w słoiku tak mnie natchnęło bo tak fajnie będzie przynieść własne ogórki do nowego mieszkanka powiedzcie mi tylko ile one mają się kisić? miesiąc?lub więcej? oczywiście wytrzymam ale chciałabym podać je idealne
dziś lecę po wypis ze szpitala mam nadzieję że już będzie a jutro do giny.
Katowice wygrzewają się dziś w promieniach słońca
oczywiście chrzan też znalazł zaszczytne miejsce w słoiku tak mnie natchnęło bo tak fajnie będzie przynieść własne ogórki do nowego mieszkanka powiedzcie mi tylko ile one mają się kisić? miesiąc?lub więcej? oczywiście wytrzymam ale chciałabym podać je idealne
dziś lecę po wypis ze szpitala mam nadzieję że już będzie a jutro do giny.
Katowice wygrzewają się dziś w promieniach słońca
Pycha
mama Mai i Marty
Hej!!!!
U nas tez dzis upalnie. Rano byłam po zakupy, dobrze, ze mąz sie akurat napatoczył to pojechał ze mna, bo sam to chyba nie dałabym rady.
Odebrałam wyniki badań, morfologia i mocz podobne do poprzednich, więc chyba dobrze.
A glukozę mam:
- na czczo 84 mg/dl
- po 50g 123 mg/dl
Do dobrze czy źle???????
Przegladałam karte ciąży i tam jest:
GLUKOZA:
po I wizycie na czczo
24-28 t.c. po 50 g/1h
32 t.c. po 75 g
Wiec z tego wynika, że czeka nas jeszcze raz glukoza?????
U nas tez dzis upalnie. Rano byłam po zakupy, dobrze, ze mąz sie akurat napatoczył to pojechał ze mna, bo sam to chyba nie dałabym rady.
Odebrałam wyniki badań, morfologia i mocz podobne do poprzednich, więc chyba dobrze.
A glukozę mam:
- na czczo 84 mg/dl
- po 50g 123 mg/dl
Do dobrze czy źle???????
Przegladałam karte ciąży i tam jest:
GLUKOZA:
po I wizycie na czczo
24-28 t.c. po 50 g/1h
32 t.c. po 75 g
Wiec z tego wynika, że czeka nas jeszcze raz glukoza?????
pycha wydaje mi się że masz w normie(przekroczone to chyba jest po 140 po glukozie),ja mam niższe ale też podobno spox. I mam nadzieję że tak jak anulka mówi, że kto ma w normie to odpuszczą,nie siedziało mi się tam przyjemnie przez godz.
eg ja sobie planowałam że jak już z mężem wprowadzimy się do naszego nowego domku to podam te ogórki do naszych obiadków ale też tak sobie pomyślałam czy nie zostawić ich aż do porodu bo kto wie kiedy obudzę się w nocy,np.w 8 miesiącu i nagle zapragnę ogórków kiszonych a jakby ich nie było to biedny mężuś musiałby po nie lecieć
tak w ogóle za 5 dni kończy mi się L-4,wiem że chyba naturella jeszcze pracuje? mam prośbę do dziewczyn pracujących: powiedzcie mi jak sobie radzicie w tej pracy fizycznie,boję się że się rozleniwiłam i nie wytrzymam właśnie fizycznie.Są jakieś fajne napoje bądź ćwiczonka rozluźniające?
tak w ogóle za 5 dni kończy mi się L-4,wiem że chyba naturella jeszcze pracuje? mam prośbę do dziewczyn pracujących: powiedzcie mi jak sobie radzicie w tej pracy fizycznie,boję się że się rozleniwiłam i nie wytrzymam właśnie fizycznie.Są jakieś fajne napoje bądź ćwiczonka rozluźniające?
Karolinna, nie byłam na zwolneniu w ogóle, tylko tydzień od urlopu. Robi się ciężko niestety. Kręgosłup mi w ogóle nie dokucza, ale dzidziuś strasznie ciśnie w żebra, jak się dłużej siedzi. Więc staram sobie robić przerwy, a to po herbate idę, a to siusiu, a to do innego działu. W ciągu dnia wychodzę na godzinę połazić po sklepach, czy zjeść obiad. Po południu umawiam się z koleżanką, też w ciąży, idziemy sobie na jakiś soczek, czy coś, chociaż na 15 minut. Generalnie staram się dużo ruszać, bo jak siedzę ciurkiem, to mi kostki troszkę puchną. Więc z dokuczliwych rzeczy to żeberka, ciężko się oddycha, no i ogólnie troszkę brzuszek boli. Jestem w pracy 9-10 godzin dziennie, po pracy jestem totalnie zmarnowana. To jest właśnie też męczące, że w ciągu dnia nie można się położyć chociaż na 15 minut i zrelaksować - więc wieczorem sapię i dyszę i zasypiam o 21-22
Ale jeszcze tylko 4 tygodnie i idę na zwolnienie
Ale jeszcze tylko 4 tygodnie i idę na zwolnienie
reklama
ja też podziwiam naturellę obecnie mam umowę na 3/4 etatu i nie mam zamiaru siedzieć tam więcej niż 6 godz dziennie,aż tak mi na tej pracy nie zależy żeby się mordować boję się właśnie tych puchnących nóg i bólu krzyża.
widziałyście dziewczyny że sierpniówki znikły z "przyszłych mam" i teraz jesteśmy o jedną pozycję bliżej co mnie myli bo wcześniej tak na "ślepo" strzelałam kursorem w "listopad" a tak teraz grudniu mi się zahacza
widziałyście dziewczyny że sierpniówki znikły z "przyszłych mam" i teraz jesteśmy o jedną pozycję bliżej co mnie myli bo wcześniej tak na "ślepo" strzelałam kursorem w "listopad" a tak teraz grudniu mi się zahacza
Podziel się: