faktycznie to jest bardzo ciekawe ale i tak dużo ciekawsze jest patrzenie jak się dzidzia rozwija ;D cieszę sie ze nie wracam do roboty i siedzę w domu z Lenką ;D a skoro planujemy piątke dzieci to szybko pewnie nie wrócę i to jest mój żywioł - dzieci i dom ;D
reklama
diablica2
mały wielki OLO :)
ja też nie narzekam na siedzenie w domu.... ale jednak z różnych przyczyn 4 maja wracam do pracy.... mam nadzieję że moi męszczyźni sobie sami poradzą ;D ;D ;D
Ja w planach nie mam już drugiego dzidziusia, trochę smutne bo sama nie wyobrażam sobie życia bez mojej siostry. Może jako dzieci nie byłyśmy przyjaciółkami bo5 lat różnicy to była przepaść bez dna ale teraz obie mamy dzieci ona 3 letnią córkę. Pomagamy sobie wspieramy się. Przez telefon rozmawiamy codziennie. Joasia tego nie doświadczy i będzie rozpieszczona zwłaszcza przez rodziców .
secasia mąż mi przypomniał co może pomóc w bliźniakach trzeba co najjmniej przez 3 miesiące zanim zajdziesz w ciążę łykać kwas foliowy,oczywiście to nic nie gwarantuje ale na pewno zwiększa prawdopodobieństwo i faktycznie nawet gdzieś o tym czytałam
elusia a pracujesz w biotechnologii? Jak ja kończyłam studia to mało kto wiedział co to jest biotechnologia teraz juz jest lepiej...
karolinna dzięki!! od dzisiaj zaczynam jeść kwas foliowy ;D mam nadzieje że to źle nie wpłynie na Lenkę bo jeszcze ją karmie ale tak chce mocno mieć bliźniaki że mimo iż w mojej rodzinie (w liniii mamy) w każdym pokoleniu były to trzeba jakoś losowy pomóc ;D
Lenka była poświęcić palmę ;D
karolinna dzięki!! od dzisiaj zaczynam jeść kwas foliowy ;D mam nadzieje że to źle nie wpłynie na Lenkę bo jeszcze ją karmie ale tak chce mocno mieć bliźniaki że mimo iż w mojej rodzinie (w liniii mamy) w każdym pokoleniu były to trzeba jakoś losowy pomóc ;D
Lenka była poświęcić palmę ;D
Załączniki
reklama
Podziel się: