reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

wyczekiwany listopad...

reklama
A ja test zrobiłam w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych. Prezent od Zająca ;)
Ciążę wspominam jako okres, kiedy byłam cały czas zmęczona i na nic nie miałam siły, więc specjalnie za tym stanem nie tęsknię. Po porodzie natomiast stwierdziłam, że mogę rodzić znowu. Za to pierwszych kilka tygodni, kiedy Kamil płakał i trzeba go było ciągle nosić, a mnie wszystko bolało trochę mnie od tego pomysłu odwiodło. Brat albo siostra dla Kamila pewnie powstanie za 2 albo 3 lata :) Zobaczymy... Nie wyobrażam sobie mieć dwóch takich maluszków na raz ;)
 
ja właśnie spojrzałam w notatki- test ciążowy robiłam 6 marca (a 5.lutego braliśmy ślub- mój mąż to Szybki Bill ;D), to był mój pierwszy taki test w życiu i nie spodziewałam się tak dobrego wyniku  ;D

empolan chyba żadna z nas sobie nie wyobraża, ale życie jak to życie - ktoś powiedział że jest jak pudełko czekoladek, nigdy nie wiesz na co trafisz
 
Dołącze do wspomnień test robiłam 11marca rano a popołudmiu widziałam naszą kruszynkę na usg.Test mam do dziś w szufladzie. ;)
 
Kunda pisze:
A ja zrobiłam test i zobaczyłam wynik pozytywny w dzień smierci papieża,

ja też dowiedziałam się o ciąży 2.04... też test zostawiłam sobie na pamiątkę



olozb1rv.jpg

 
A my zrobiliśmy test 15 marca,i to był najszczęśliwszy dzień w moim życiu,
to była niedziela rano i wygoniłam męża do apteki na drugi koniec miasta,po tym jak ...zwymiotowałam
odetchnęłam z ulgą,bo z początku myślałam,że to jakaś dziwna choroba-dzień wcześniej bardzo źle się czułam
stanęliśmy z mężem jak wryci,a potem rzuciliśmy się sobie w ramiona ;D
a to że ślub mieliśmy zaplanowany na maj to już szczegół
wszystko nam było jedno, gdybyśmy po ślubie się zastanawiali,to pewnie do dziś nie byłabym w ciąży,bo ciągle nie byłby jeszcze ten czas
Boże,dobrze,że tak się stało ;D Bez Wikusi świata sobie nie wyobrażam ;)
 
justynaj to trochę jak u mnie, z tym że my planowaliśmy ślub w sierpniu, ale przyspieszyliśmy do czerwca, bo przecież w sierpniu bym się już w żadną sukienkę nie wcisnęła :p ale fajnie to powspominać.... moja przyjaciółka jest teraz w ciąży, zaczęła już 4 miesiąc, i nie ukrywam, że troszkę jej zazdroszczę ;) że tyle jeszcze przed nią, tyle miesięcy tego wyjątkowego stanu, oczekiwania, pierwsze kopniaczki, poród, początki z dzidzią... nie żebym chciała mieć Olka jeszcze w brzuszku, wcale bym czasu nie cofnęła, ale tak sobie wspominam, ze super mi było w ciąży :)
 
A ja zrobiłam sobie test po tym jak od kilku dni totalnie zmęczona i senna nie wiadomo z jakiego powodu usłyszałam od lubego: "kochanie, nie obraź się, ale osatnio się zmieniłaś, jakbys się postarzała" ::) O ciąży raczej nie myślałam bo lekarze wcześniej sądzili że w ciąże nie bdzie mi dane zajść więc niespodzianka była WIELKA ;D Kilka dni płakałam i cieszyłam się na zmianę ::) A teraz trzymam dwa testy na pamiątkę i ku niechęci taty- pokryjomu marzę jeszcze choć o jednej kruszynce :-X
 
reklama
Byliśmy dzisiaj z mężem w kinie z okazji Dnia Kobiet. Pierwsze takie wyjście od nastania "czasów Kamila (na razie) Małego" :laugh:
Fajnie było :) I film sympatyczny - "Tylko mnie kochaj" - i w ogóle ;) Ale jakoś dziwnie się czułam, że Kamil był z kimś innym niż z którymś z nas nie z konieczności, tylko dla rozrywki.
 
Do góry