reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

wybieramy imiona dla licowych maluszkow

kama a ja bede musiala chrzcic w pl ;/Bo wlasnie tutejszy ksiadz polski robi jakies problemy para ktore sa po cywillnym tylko ...
 
reklama
Kama ale Ci tam dobrze, u mnie w mieścinie ksiądz pewnie nie będzie chciał mi ochrzcić (ślub cywilny, chrzestny też ma tylko cywilny itd itp;/) i będziemy z M musieli szukać jakiegoś na wiosce, dać w łapę i może się uda... paranoja, co księdza obchodzi mój ślub, nie chcę kościelnego to nie chcę, a co dopiero ślub chrzestnego, nie rozumiem tego....
 
widzisz co kraj to obyczaj:/
ja bardzo bym chciala w PL ochrzcic ale widzisz nie da sie,musielibysmy jeszcze popytac w parafii Mka ale w cuda nie wierze.
 
Ja będę musiała się z M za niedługo przejść do naszych... tak o chociaż spróbować, może oni dadzą się przekupić? Chociaż to same stare pryki już i rozumiesz... Mają swoje kredki i swój świat, ale może coś się wskóra... M czasami ma gadane.
 
Misslena ja tez tego nie rozumie,jak traficie na dobrego ksiedza to problemow robic nie bedzie a jak na jakiegos bencwala to niestety,nie wiem co ich to obchodzi,zeby chociaz sami zyli w celibacie a nie slyszy sie tu i tam rozne historie...ach szkoda gadac i niepotrzebnie sie denerwowac.
u mnie w parafii w PL to jeszcze jakies nauki przed chrzcielne ksiadz sobie wymslil...
 
kama właśnie tu jest problem że tak jak pisałam u mnie same klechy stare zostały, jeden był taki fajny to pojechał na misję... ehhh szczęście... ale cóż, przecież mnie chyba nie pogryzą jak się zapytam, a jak mi palnie że nie to pojadę na kilka wiosek i popytam, któryś pewnie się zgodzi za mała dopłatą... pieniądz rządzi nawet kościołem...
tweenie bo teraz są takie głupie zasady, moim zdaniem to jest wybór rodziców jaki chcą mieć ślub, ale nie można odcinać przez to dziecku drogi do tego czy chce być katolikiem czy nie... ja nie muszę chodzić do kościoła itd ale jeżeli moje dziecko będzie chciało to dlaczego ma mieć utrudnioną drogę? Nie myślą o tym...
 
u mnie w miescie w PL jest taki fajny ksiadz ktory wlasnie chrzci dzieci ktorych rodzice sa po cywilnym albo maja jakis inny "problem"
ksiadz nie widzi poroblemow jak inni !!! i tym razem napewno sie do niego udamy -no chyba ,ze sobie koscielny wezmiemy ..tez to mi przeszlo przez mysl :happy2:
 
dlatego ja jestem zdania, że religia nie powinna być narzucona i obowiązkowa w szkołach, że jak dziecko podrośnie, dojrzeje, to samo podejmie decyzję.
A i tak dziecko trzeba uczyć pewnych wartości - szacunku dla innych, odpowiedzialności, itp, itd, i to niezależnie od wiary...
 
reklama
Vanilka to mnie przez myśl przeszło, żeby się rozwieść, to dziecko może się do przedszkola dostanie :-D paranoja jakaś...
 
Do góry