Wszystko o szyjce macicy

[Karen]

Ja mam 24h/dobę brzuch jak skała

 

[malgosia_76]

Lindsay, Może byc twardy, to oznacza tzw, stawianie macicy. Głaszczesz i dotykasz brzuszek??
Napij sie rumianku i lepiej brac czopek. działa miejscowo tylko na brzuszek.

 

[Karen]

To co ja mam skurcz trwający non stop? ;D

 

[malgosia_76]

Karen,
Brzuszek twardy to ja mam cały czas, gdyz mam tylko takiego arbuza i nic poza tym. Ale czasami jest bardzo twardy i bardzo boli. Masz wrażenie, jakby miał za moment eksplodować i wtedy należy podjąć działanie. Ale stawianie brzuszka na naszym etapie ciąży to nic dziwnego. Ważne, żebyście ruchy czuły i jak cos Was niepokoi, to tak, jak Lindsay, od razu do Gina i Ktg.
Bedzie git.

 

[Karen]

Mnie to się stawia już od 6 miesiąca ale wtedy miałam brzuszek miękki więc czułam to napinanie później mi stwardniał(dlatego nie chcieli mnie puścić ze szpitala-za bardzo napięty brzuch) i teraz nie czuję skurczy bo cały czas jest cholernie twardy, tylko jak brałam nospę to jak się położyłam to go puszczało a teraz po odstawienia cały czas skała!

 

[lindsay]

ja tez mam twardy non-stop.  na szczescie ruchy czuje. i ktg ok. ale cały czas sie czuje jak przed okropnym okresem. dzisiaj na dodatek ciagle mi zimno. na zewnatrz ciepło w domu pozamykane okna. zaczynam odczuwac takie ksiazkowe zniechecenie i chec zeby bylo po wszystkim. a i zapomniałabym - łzy u mnie jak na zamowienie.

 

[malgosia_76]

Karen
po pierwsz nie dotykaj brzuszka, bo od głaskania bedzie twardniał, nawet najbardziej twardej sztuce ;D
Po drugie spróbuj z tym winem,
po trzecie spróbuj z rumiankiem,
ewentualnie scopolan - czopek rozkurczowy dla ciężarówek.

 

[Karen]

To to już dawno zauważyłam że jakiekolwiek głaskanie zakazane!!!A z rumiankiem spróbuję...wina nawet nie powącham,FUJ... ;D

 

[malgosia_76]

Wino???
Pycha, ostatno serek śmierdzielek za mną chodzi, ale niestety nie można. Może przed samym porodem sobie dziabnę ;D

 

[lindsay]

ja tez jakos na alkohol nie moge patrzec. dziwne ;D za to wszystko co gazowane to na litry bym piła ( nigdy przed ciaza !)