No to powinno byc dobrze juz.... A poobserwowac i tak trzeba te jeszcze kilka dni
U Kayi o dziwo nic sie nie dzialo zaraz po szczepionce, nawet jej chyba raczki nie bola chociaz 4 wklucia miala...Naajgorsze to chyba odrywanie plastrow bylo, ale ja to zrobilam zaraz po przyjsciu do domu po szczepieniu, bo od tych dziadowskich plastrow skorka dziecka moze sie szybko odparzyc i czerwienic.
A u nas w poczekalni u lekarki waga dla dzieci stoi i nawet sie nie pytalismy ostatnio tylko siup niunke wsadzilismy i sami zwazylismy Ale pozniej w gabinecie pielegniarka i tak jeszcze raz to zrobila tylko na wadze elektronicznej
U Kayi o dziwo nic sie nie dzialo zaraz po szczepionce, nawet jej chyba raczki nie bola chociaz 4 wklucia miala...Naajgorsze to chyba odrywanie plastrow bylo, ale ja to zrobilam zaraz po przyjsciu do domu po szczepieniu, bo od tych dziadowskich plastrow skorka dziecka moze sie szybko odparzyc i czerwienic.
A u nas w poczekalni u lekarki waga dla dzieci stoi i nawet sie nie pytalismy ostatnio tylko siup niunke wsadzilismy i sami zwazylismy Ale pozniej w gabinecie pielegniarka i tak jeszcze raz to zrobila tylko na wadze elektronicznej