Tak jak w poprzednim poscie ci napisano wielkosc piersi nie ma znaczenia. Bo ta wielkosc zalezy od ilosci tkanki tluszczowej ktora z produkcja mleka nie ma nic wspolnego. Mleko produkowane jest w kanalikach mlekowych gruczolu pier.ktore u kobiet sa podobne.
CO do wkleslych brodawek to porozmawiaj moze z lekarzem, zeby ci ktos pokazal co i jak mozna zrobic.
A najwazniejsze to to: nie stresuj sie na zapas. I jak juz zostaniesz szczesliwa mama, to w szpitalu polozne maja ci pokazac jak najlepiej przystawiac dzidzie do piersi, aby dobrze ssala i nie wisial na niej. Nie daj sie zbyc, ze ci dadza dzidzie do karmienia na zasadzie: masz i karm, bo to "naturalnie" jak powinnas wiedziec. Z wlasnego doswiadczenia wiem, ze to niby tak prosto wyglada ale w praktyce tak nie jest. Dodatkowo czlowiek sie niepotrzebnie stresuje.
I po porodzie nie u kazdego laktacja pojawia sie "od razu". Moje piersi byly bardzo oporne i tak z kopyta dopiero ruszyly gdzies w 4-5 dobie po porodzie, a nie mialam cesarki. A nic tak nie pobudza laktacji jak bardzo czeste przystawianie dzidzi do piersi i jesli jest taka koniecznosc to dodatkowo laktator.
Odpoczywaj i sie nie zamartwiaj! Bedzie dobrze! ;-)