reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o pielęgnacji maluszka

mój Antoś też ma krostki na buzi alee to są potówki bo mu wyskakują jak dłużej spi na podusi na jednym boku a potem znikaja, poza tym ma suchą skórkę bardzo zwlaszcza na rączkach i nóżkach, kąpiemy go w Oilatum bo dostałam od położnej ale nic nie daje i dziś odbierze mąż z apteki krem Oilatum bo mi kuzynka poleciła
a jeśli chodzi o chusteczki to na początku miałam Nivea Sensitive- ok, 10 testowych sztuk Hippa- troszkę gorsze, obecnie mam z Dady i są super:)
pieluchy używaliśmy Pampers New born a teraz mamy drugą paczkę Bella happy i wszystko ok żadnych odparzeń, w ogole maly miał tylko w 4 dobie lekko czerwoną pupkę a takto nie ma nic, smarujemy Alantanem plus i na noc sudokremem:)
dziś będę w wrossmanie i kupię te pieluszki:) spróbujemy te i biedronkowe:) i już przechodzimy na 2:)
 
reklama
my dostaliśmy jakoś tak dużo tych pieluszek w rozmiarze 1 - pampersy są już takie prawie za małe, ale już mi się kończy ostatnia paczka - na dzień ich używam.
w nocy huggiesy "1" , bo rozmiar 1 jest trochę większy niż te pampers.
ale huggiesy tez już się na szczęście kończą
jak się pokończą to przechodzimy na rozmiar 2 bo już najwyższa pora :-)
ale rozmiar 2 też mam 2 duże paczki pampersów, więc z testowaniem innych musze poczekać aż się skończą,bo może też juz będa za małe...
z synkiem używaliśmy przez pierwszy miesiąc rozmiar "1"przezdrugi miesiąc rozmiar "2", a potem już "3" nie pamiętam do ilu miesięcy
 
Co do szczepień to My wybieramy się za tydzień.... po szczepieniu dobrze zrobić okład na to miejsce tak jak któras pisała z wody i sody oczyszczonej.

Jest jakiś krem znieczulający-nazywa się emla,smaruje się miejsce w które ma być zrobiony zastrzyk jakąś godzinę przed i przykleja plasterek(sa dołączone do tego kremu) jest on na receptę z tego co mi mówiła kol to koszt około 20zł.

Co do krostek to moja Maja tez ma całą buziulkę.... nie piję mleka i nic z nabiału i jakby lepiej,bledsze,jak pójdę na wizytę to się dopytam co to moze być,bo jak pośpi na jednym boczku to i na szyjce i główce takie malutkie czerwone,jak by ją ktoś kaszką posypał...cięzko bo juz za Mną chodzą płatki na mleczku:(

Co do pieluszek to my caly czas mamy Dada z biedrony....juz Mi się kończą ostatnie szt 1 i teraz przejdxiemy na 2 ,mam paczkę huggiesów z promocji ale to dopiero nr 3 więc sa duzo za duze.

Co do chusteczek to u Nas sprawdzają sie i te biedronkowe i te Dzidziuś turkusowe albo zielone herbal care,tych rózowych nie kupuje bo tak jakby mi się lepiły do rąk,i jeszcze jestem zadowolona z bobini(biale z rózowymi wstawkami i zamykane sa taką klapką plastikowa....fajne promocja była u nas w sklepie na nie i były po 3 zł za paczkę normalnie ponad 6 zł ,kupiłam w sumie 10 paczek,teraz byłam chciałam jeszcze,ale juz nie było za tą cenę.buuuu

Damqelle-Moja Maja tak jak Twoja Marii tez namiętnie ląduje palec w oku...i to przewaznie jak je.

A do pupy używam na zmianę sudocremu i kremu na odparzenia HIPP ma bardzo fajną konsystencję .Do kąpieli mamy tez Hippa ta seria bio.... a dodatkowo jeszcze do natłuszczenia Oilan ( za 250 ml zapłaciłam 27 zł a tyle kosztuje 150 Oilatum-a sklad ten sam ...tylko w kieszeni zostaje)dostałam jeszcze od pani parę saszetek balneum chyba ze 12 tak abym sobie poużywała i zobaczyła czy ok:)
 
my używamy pampers premium care 1 i jak narazie jestem z nich bardzo zadowolona, szczególnie jeżeli chodzi o wchłanianie kupki. wczoraj mąż kupił kolejną paczkę. Dostałam też paczke pieluch dada ale po zużyciu jednej pieluszki odłożyłąm je na bok.

Dziewczyny mam pytanie - jak Wy czyścicie nosek dziecka jak widzicie że sa w nim "gilki" - bo mnie doprowadza to do szału jak słyszę że przeszkadzają małej ale nie potrafię sobie z nimi poroadzić. Mam aspirator marimer - ale jak dla mnie jest on zdecydowanie zaduży do tak maleńkiego noska. jak zasysam powietrze to tak jakby nie łapało nić z noska. A moze coś zle robię??? wcześniej wkrapiam do noska wode morską
 
samantaa ja też mam taki problem, mały ma gile a gruszka nie chce tych głębszych złapać;/ dziś trochę wyjełam zawinietą w rog chusteczką higieniczną
 
co do krostek na twarzy dziecka to w szpitalu dziewczyna z którą byłam w pokoju mi mowiła żeby posmarować je moczem dziecka i podobno działa....póki co nie próbowałam ale wydaje mi się, że coś w tym może być:)

Dziewczyny ja też nie za bardzo wiem jak się usuwa gilki z noska...?
 
co do krostek na twarzy dziecka to w szpitalu dziewczyna z którą byłam w pokoju mi mowiła żeby posmarować je moczem dziecka i podobno działa....póki co nie próbowałam ale wydaje mi się, że coś w tym może być:)

Dziewczyny ja też nie za bardzo wiem jak się usuwa gilki z noska...?
Aspiratorem, najpierw rozrzedzic sola fizjologiczna albo woda morska i aspiratorem, albo tez namoczyc wacik kosmetyczny soala fizjologiczna zwinac w taki waleczek i pogrzebac w nosku:p
 
u takiego maluszka uwazajcie z patyczkami zwlaszcza u wierciochow;p ja mojej starszej czyszcze patyczkami do uszu a Jaskowi samym wacikiem bez patyka zeby nieuszkodzic noska (jakiejs zylki) bo sie tak kreci;p
 
reklama
co do krostek na twarzy dziecka to w szpitalu dziewczyna z którą byłam w pokoju mi mowiła żeby posmarować je moczem dziecka i podobno działa....póki co nie próbowałam ale wydaje mi się, że coś w tym może być:)


też o tym myślałam, bo moja mała ma już prawie miesiąc te krostki i nic nie pomaga :(
 
Do góry