reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

wszystko o odstawianiu maluszkow od piersi.. i alternatywy :)

A ja mam inny problem. Wszystko wskazuje na to, że Martynka odstawia się pomału od wieczornego karmienia... I jak zwykle zastanawiam się, czy mleczko raz dziennie to nie jet zbyt mało.:confused: :confused: :confused:
Je co prawda serki, jogurty i ser żółty... ale w końcu mleko to mleko....:-(
Może wiecie coś na ten temat?
 
reklama
11 czerwca to dzień, w którym najprawdopodobniej Karola pożegna się z cycem... Mam 4 tygodnie, żeby się ogarnąć i ograniczyć jej jedzenie cycowe.

Postanowiłam, że to chyba najlepszy sposób na odstwienie jej i na ochotnika jadę z dzieciakami na wycieczkę :szok::szok::szok: Do Zakopanego na tydzień :tak:

Tęsknię za świeżym powietrzem, spacerem bez wózka i .... jadę :happy: Odpocznę od Rafała (chociaż nie muszę :cool2:) Tylko zastanawiam się jak przeżyje ten czas bez Loli i mam nadzieję, że nikt tu z głodu nie zginie :happy:
 
Kinga życzę powodzenia i odpoczynku.
I żebyś wytrwała i nie zostawiła dzieciaków z tęsknoty za Lolą;-)
 
Mam pytanie do dziewczyn, które niedawno odstawiły swoje Maluszki - macie zapas swojego mleczka dla Maluszków?

Ja mam zapas na około 3 tyg. i zaczełam dawać małemu co drugi dzień w ramach karmienia porannego. Baaardzo mu smakuje - do tego stopnia, że woła o jeszcze:-)
 
ja jeszcze karmię i dłuuugo będę, z pewnością do 2 r.ż Agaty (o ile nic się nie zmieni)

zapasów nie będę robić, bo nienawidzę laktatora ;-) (codziennie przez ponad pół roku zostawiałam Agacie swoje mleko na śniadanie) :-p
 
Dla mnie laktator = wróg :dry:. Używałam go tylko jak musiałam (przy nawale pokarmu), więc zapasów nie będę robiła. A myślę, że jeszcze jakieś dwa miesiące i zacznę myśleć o odstawianiu.:sorry2: Chyba, że Martynka sama się wcześniej odstawi.:-D
 
Ja od dwóch dni nie daję cyca w dzień, zostało tylko karmienie nad ranem ze dwa razy. Na razie jakoś Muszek wytrzymuje, chociaż dopomina się o pierś dosłownie co kilka minut :-(Ale już zdecydowałam, że chcę karmić tak maksymalnie do półtora roku więc w sam raz zostanie mi trzy miesiące na wyeliminowanie karmienia porannego :tak:
Pozdrawiam
 
Ja też nie zamierzam się katować laktatorem. Zresztą karmiąc raz dziennie, moje piersi powróciły do stanu sprzed ciąży (są lekko wklęsłe :-D:-D:-D) i wydaje mi sie, że niewiele bym z nich wycisnęła.

ch_aga, ja też karmię nad ranem ( koło 6) i chyba nie mam pomysłu, jak wyeliminować to karmienie... Bo ja przystawiam Karolę i zasypiamy :-(
Jaki Ty masz pomysł na eliminację tych rannych karmień?
 
Kinga niestety nie wiem jeszcze jak skończę poranne karmienie bo przyznam, że jest to dla mnie wygoda, z rana człowiek najbardziej śpiący, więc tylko wyjmuję pierś i dalej śpię :happy2:Chociaż teraz to już Muszek sam przez sen zagina bluzkę i ssie :rofl2: Ale chyba będę musiała po prostu przygotowywać rano butlę :crazy:Na szczęście pije chętnie mleko modyfikowane, bo dostaje je przed snem wieczornym więc rano pewnie też zaakceptuje. Ale tak jakoś mi szkoda, jak on ciągnie mnie za bluzkę i tak słodko mówi "cycy" a ja mu odmawiam :-(No ale teraz już nie mogę się cofnąć; dzisiejszy dzień zleciał bez cyca, smutno mi i brakuje mi karmienia na siedząco a Muszek na moich kolanach :sick::errr:
Pozdrawiam
 
reklama
wiesz co? ja zauważyłam, ze jak Karola (szczególnie przez pierwsze dni) zadzierała mi bluzkę do góry, to chciała pić. podsuwałam jej picie i piła dużo. U nas to chyba nie była kwestia głodu, tylko pragnienia.
 
Do góry