reklama
G
gosia88
Gość
OOOO rany ale Gosia poszalała, a ja sie dziwię że ona nogę ma taka dużą, ale jaka ma mieć jak taka wysoka i waży też ładnie- na zdjęciach nie wygląda na ąz tak dużo!
Ja Majke ważyłam wczoraj w domu bo pierwszy raz mi sie zdarzyło że straciłam równowagę jak ją podnosiłam- niestety mój kręgosłup wysiada kompletnie... no i waży 12,2kg po prostu rośnie w oczach, a wzrost 87cm ale tak na łapu capu mierzony może być z 1 lub 2cm mniej, nie pamiętam ile miała ostatnio u lekarza ale po ubrankach patrząc to troche urosła....
Ja Majke ważyłam wczoraj w domu bo pierwszy raz mi sie zdarzyło że straciłam równowagę jak ją podnosiłam- niestety mój kręgosłup wysiada kompletnie... no i waży 12,2kg po prostu rośnie w oczach, a wzrost 87cm ale tak na łapu capu mierzony może być z 1 lub 2cm mniej, nie pamiętam ile miała ostatnio u lekarza ale po ubrankach patrząc to troche urosła....
Eve-u nas kupek luźnych nie było...ale teraz jestem prawie pewna, że to od zęba ta gorączka, bo katarek malusieńki i mały kaszelek. nie sądzę, żeby od tego tak gorączkował i dosłownie po jedym dniu przeszło, potem zagorączkował tylko w nocy, a w piątek patrzę, a tam dwie białe kropeczki nad dziąsłem. Ot i nam się przytrafiło-do tej pory nigdy przy zębach nie gorączkował.
S
Sara27
Gość
Niezle,a dacie wiare ze Julita ma juz od jakiegos czasu wszystkie 20 zebow?I pomyslec ze wychodzily jej zabki pozno,pozniej niz u wielu marcowych dzieci.U nas wyszly chyba bezobjawowo-chyba bo nie mierzylam jej codziennie temperatury zwlaszcza majac stary termometr.
ATsonia, to by sobie pogadali ;-)
Julka mówi też "dlowie" - na zdrowie - jak ktoś kichnie :-) jak kicham 2 razy, to powie 2 razy
moonik, nie znam się na tym niestety nie znam tematu, bo dawno tu nie zaglądałam, ale może to jakaś pomyłka w badaniu była?
Julka mówi też "dlowie" - na zdrowie - jak ktoś kichnie :-) jak kicham 2 razy, to powie 2 razy
moonik, nie znam się na tym niestety nie znam tematu, bo dawno tu nie zaglądałam, ale może to jakaś pomyłka w badaniu była?
ola - za tydzien wizyta u foniatry, to moze sięczegos dowiem. Jakos mnie to badanie specjalnie nie martwi, bo nawet jesli ten niedosluch jest, to tak minimalny, ze raczej obędzie się bez aparatu. Pewnie trzeba bedzie za jakis czas powtórzyc badanie i na tym sięskonczy.
A my dzis bylismy u psychologa (jak juz sie wpadnie w mlyn poradni, to co chwila kontrole). No i pani psycholog bardzo fajna i konkretna. Wg niej Tadek ma typowe zaburzenia integracji sensorycznej (tez to widze juz od dawna) i warto byloby jednak z nim pojsc na typowa terapie SI, bo to moze go blokować w róznych sferach, m.in w mowie czy kontaktach z dziecmi. Bardzo jej sie podobal, jak to okresliła "rozwój poznawczy" - stwierdziła, ze dorównuje starszym dzieciom, potrafi się super skoncentrowac, zwraca uwage na szczegóły no i generalnie jest ok. Hehe, zdziwiona byla, ze taki nadwrazliwiec z jednej strony, a z drugiej taki aniołek i bystrzak Duzo sie mnie wypytala o nasze metody postępowania z nim (kurcze, naprawde niezły wywiad zrobiła), zabawy itp. i chyba jej sie podobały. Wizyta trwala godzine i jeszcze powiedziala, zebysmy sie w styczniu pojawili, jak juz troche dojde do siebie po porodzie, bo to jeszcze nie koniec, poza ym jest ciekawa, jak on zareaguje na brata - stwierdzila, ze jest calkowicie nieprzewidywalny
A my dzis bylismy u psychologa (jak juz sie wpadnie w mlyn poradni, to co chwila kontrole). No i pani psycholog bardzo fajna i konkretna. Wg niej Tadek ma typowe zaburzenia integracji sensorycznej (tez to widze juz od dawna) i warto byloby jednak z nim pojsc na typowa terapie SI, bo to moze go blokować w róznych sferach, m.in w mowie czy kontaktach z dziecmi. Bardzo jej sie podobal, jak to okresliła "rozwój poznawczy" - stwierdziła, ze dorównuje starszym dzieciom, potrafi się super skoncentrowac, zwraca uwage na szczegóły no i generalnie jest ok. Hehe, zdziwiona byla, ze taki nadwrazliwiec z jednej strony, a z drugiej taki aniołek i bystrzak Duzo sie mnie wypytala o nasze metody postępowania z nim (kurcze, naprawde niezły wywiad zrobiła), zabawy itp. i chyba jej sie podobały. Wizyta trwala godzine i jeszcze powiedziala, zebysmy sie w styczniu pojawili, jak juz troche dojde do siebie po porodzie, bo to jeszcze nie koniec, poza ym jest ciekawa, jak on zareaguje na brata - stwierdzila, ze jest calkowicie nieprzewidywalny
S
Sara27
Gość
Juli nadal 12,7 kg-zwazona przed dzisiejszym szczepieniu druga dawka pneumokokow
S
Sara27
Gość
Julita ma okolo 90 cm,ciezko mi powiedziec na 100% czy np.88 czy 93,nie dala sie dzis zmierzyc,m.mowil ze sie wyrywala
reklama
Dziwewczyny te, co miały styczność z kropelkami Zyrtec - czy jesli katar bylby alergiczny, to po Zyrtecu powinien przejść? Bo Tadek znowu zaczął pokaslywac i katarek doszedł; pediatra niczego sie w oskrzelach nie dosluchala, wiec najpewniej jakas wirusówka, ale jako ze ja z ciażą na finiszu, maluszek będzie w domu ,to zeby to zdusic w zarodku albo gdyby to bylo alergiczne, dala na wszelki wypadek Zyrtec i kazala dawac po 5 kropli dwa razy dziennie Tadkowi (a oprócz tego syrop Pulneo, tantum verde do gardla i euphorbium do nosa). Daję juz 5 dni, ale poprawy nie widze. Tzn. kaszel juz chyba zanika, katarek minimalny jest, trochę chrypki, ale to wygląda tak, jak się przechodzi typowe przeziębienie. Jakie są wasze doswiadczenia z tym lekiem? Aha, wydaje mi się, ze Tadek po tym troche dłużej śpi, bo w dzien śpi 2,5 godziny (nie da sięgo dobudzić wczesniej), i w nocy od 21 do 7 .30 lub 8 rano (wczesniej spał do 7). Wczesniej wychodziło równo 12 h snu na dobe, teraz jak widacnawet 13,5 h. Nie wiem, czy to przez ten Zyrtec, czy przez to przeziębienie (ale bez przesady, nawet temperatury nie ma), czy może to taki okres, że np. więcej rośnie i potrzebuje więcej snu?
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 271 tys
Podziel się: