maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
No mi się udało :-)ale powiem wam dziewczyny że ostatnio mam dziwne mysli czy by czasami jakiegos rodzeństwa Marti nie sprawić,bo Maciej to w sumie kawał konia jak dla niej ani do zabawy ani do niczego wręcz ostatnio widzę że on ma jej dość,ona by chciała się z nim bawi,powygłupiać a on nic,wygania ją ciągle z pokoju i ta moja Marti taka bidulka,jeszcze te norki w chałupach tylko siedzą,żadnego kontaktu z dziećmi :-(