Ojej i wyszlo ze mam w domu wielkoludka;-):-) Nie wiem ile Nadia ma wzrostu bo jej nie mierzyli, kiedys ja sama przystawialam do takiej sciany i wyszlo mi ok. 90cm ale to tak troche na oko wiec glowy uciac nie daje. Ide pod koniec miesiaca na szczepienie to karze ja zmierzyc. Wiecie co tak na oko to Nadia nie jest jakims wielkoludem, Iwona i Maniulka ja widzialy, dziewczyny powiedzcie ze jest normalna Byla wieksza od Marysi i Martynki ale tak strasznie wielkiej roznicy nie bylo widac. Dodam ze ja mam 175cm a pawel 189cm wiec ma po kim rosnac niestety
reklama
Ola-Szymonek bardzo podobnie mówi jak Twoja Julianka!!! na nóżkę-nuna, a na rączkę-jonia
Na czapkę mówi-capa w sensie czapa, a na buty mówi tak śmiesznie-BOTUM mówi też cześć-cieś, i jak mówie do niego "daj nóżkę założymy bucik" i założe mu but to on podaje mi drugą nogę i mówi-Duga-czyli druga noga
Na czapkę mówi-capa w sensie czapa, a na buty mówi tak śmiesznie-BOTUM mówi też cześć-cieś, i jak mówie do niego "daj nóżkę założymy bucik" i założe mu but to on podaje mi drugą nogę i mówi-Duga-czyli druga noga
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Ale wasze dzieciaczki rozgadane :-)Martynka tez sie rozkręca chociaz to wszystko pikuś w porównaniu do waszych dzieciaczków,duzo rzeczy(słów)mówi tak początkiem np.na daj mówi da na pójdź mówi pu na bluzkę blu na spodnie spo itp.muszę się nagłówkowa czasami ale jak dodatkowo pokazuje rękoma to jakoś sie dogadujemy
maniulka
Pozytywnie zakręcona:)
Gosia my jesteśmy po wizycie u ortopedy własnie przez krzywe nóżki które mnie niepokoiły,lekarz powiedział że to fizjologiczne i do 2 roku życia dzieci maja prawo miec krzywe nogi i stopy do środka,nie zalecił żadnych specjanych butów,nie kazał nosić kapci,mówił ze gdyby nic się nie zmieniało i dalej krzywiła nóżki to żebyśmy się pokazali w grudniu jak przyjedziemy na święta.Kamien spadł mi z serca
Potwierdzam Nadia wcale nie jest taka wielka,az takiej wielkiej róznicy to ja nie widziałam miedzy dzieciaczkami wzrostowej jedyne co to wydaje mi się że moja Marti straszny szczuplak przy Nadii i Marysi
Potwierdzam Nadia wcale nie jest taka wielka,az takiej wielkiej róznicy to ja nie widziałam miedzy dzieciaczkami wzrostowej jedyne co to wydaje mi się że moja Marti straszny szczuplak przy Nadii i Marysi
I jeszcze mi się przypomniało!!! Mój m jak jest z Szymenem na podrówku i leci samolot to Tomek pokazuje Młodemu i woła "Panie pilocie dziura w samolocie" i Szymon moment jak to podłapałi teraz jak wychodzi na dwór to patrzy w niebo i woła "Papicie"-według nas to znaczy Panie pilocie własnie
G
gosia88
Gość
Dzieki Maniulka podnioslas mnie na duchu, tez wszedzie czytalam ze te krzywe nózki narazie to norma ale jak ogladam zdjecia waszych dzieci i widze jakie maja proste to sie martwie :/ Majka stopy stawia prosto ale nogi ma jak takie nawiasy... ja tez tak mialam juz pisalam zreszta i przeszlo... ale jednak wolalabym zeby to ortoped zpbczyl sprobuje na nfz sie dostac
*J*U*L*K*A*
Mama dwóch łobuzów:)
- Dołączył(a)
- 26 Czerwiec 2008
- Postów
- 3 156
Natulka waga 9800 ciuszki pomiędzy 68-74
Justyna337
Fanka BB :)
hahahah ja też tak krzyczę Zu mówi podobnie jak Zośka Ivaz ogólni jak czegos nie rozumiem to mówię"opkaż mamusi paluszkiem" i doprowadzam ją do miejsca w krorym cos pokazuj e podsadzam i wtedy to już w ogóle wszystko możnazrozumieć a jeszcze ostatnio jak chce żeby ją posmyrać czy coś to o rstu przykłada tam moją rękę i merda... i naprawdę trudno się nie domyślić
reklama
a wiecie, sama z ciekawości próbuję "policzyć" te jej słowa, i wyszło mi że zna jeszcze kilka, i to od dawna: baja (bajka), buju (huśtawka, bujać się), juhuhu (zjeżdżalnia, zjeżdżać), jedzie, leci, tać (wstać), puś (puść), juś (już), jeście (jeszcze)... oraz MOJE!Jula też mówi "cyc" a właściwie cycy ;-)
wczoraj "pogadałam" z nią i stwierdziłam, że mówi o wiele więcej słów o których zapomniałam...
przede wszystkim buty - to słowo ulubione, od dawna mówione, nie wiem właściwie czemu ;-)
poza tym: peti (skarpetki), luza (bluza), pata (czapka), oda (woda), pacie (płacze), idzie, pam (pan), pani, pać, pi (spać, śpi), dolase (golasek - ostatnio nawet wypatrzyła na spacerze sąsiada bez koszulki i mówi "pam dolase" ;-))
no to chyba na tyle - naprawdę można się z nią dogadać a najfajniej jest, jak chce żebym gdzieś z nią szła, staje, mówi "mamo choć choć" i rączką wyciągniętą macha tak śmiesznie zaciskając piąstkę
dobra, już nie przynudzam ;-)
Ostatnia edycja:
Podobne tematy
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: