reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

zgadzam się z dziewczynami, a jeśli mała będzie miała wadę zgryzu to jej założysz aparat na zęby i gotowe :tak:
 
reklama
Podpisuję się pod dziewczynami. Dzieci w różnym tempie się rozwijają. Jedne szybciej mówią, inne rozwijają się szybciej ruchowo.
U mnie Neska mając półtora roku mówiła niewiele, a mając dwa już jej się buzia nie zamykała. Praktycznie z dnia na dzień mówiła nowe wyrazy i tworzyła zdania - sama się tego nauczyła. Wcześniej słuchała, a później dała ładny popis...dobrze, że mówiliśmy przy niej cenzuralnie ;-):-D
 
Sara jak dla mnie jesli chodzi o mowe to Juli to jedno ze zdolniejszych dzieci tutaj, naprawde nie masz o co sie martwic!! Majka nie mowi dalej nic, tylko bulgocze- serio! Ze "słow" to mowi to samo od 3miesiecy gdzies czyli "ci ci" na kota i siiiiii jak jest na nocniku i koniec, nawet mama i tata juz nie powtarza. Czsami powie "nie" i rozumie, ale naprawde rzadko.
Moja mama mowi zeby sie nie przejmowac, podobno zaronwo ja jak i moj mlodszy brat zaczelismy mowic w wieku 3 lat dopiero ( wczesniej tylko pojedyncze słowka) a za to w wieku 5lat czytalismy sobie bajki sami. Za to opiekuje sie moja mama dziewczynką ktora potrafila majac 1,5roku powiedziec jej "pani Iwonka ja nie wsionde do wóźka bo jeście uśne". a teraz ma 8lat i nie umie czytac, ma wstret do nauki..... Nie ma zasady i nie ma sie co marwtic, ja tez sie czasami niepokoje tym ze Maja nic nie mowi, ale skoro ja tak pozno zaczelam to moze ma to po mnie

Edit- no i zapomnialam napisac ze byłysmy na szczepieniu i Majka mi sie kurczy autentycznie- miesiac temu ją kobita mierzyła i miała 80cm a dzisiaj mierzona i wazona i jest 77cm i 10,6 kg. Takze jest kawał babki tylko kawałek mniejszy niż był :) Jak ja ją mierzyłam dzisiaj dla sprawdzeni z ciekawosci to wychodzi mi 79,5 ;) wiec juz sama nie wiem ..... Tak czy siak popatrzcie- zaczynala jako jedna z wiekszych babeczek tutaj- 58cm a i tak ma tyle mniej wiecej co taka chocby Juli Sary- chyba pisala ze ma cps koło 80cm, a pamietam ze urodziła sie malutka.... Niesamowite jak wszytsko dzieciaki nadganiaja, kolejny dowód ze nie ma co porownywac za bardzo :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Sara - podpisuję się pod dziewczynami...
synek mojej kuzynki zaczął mówić w wieku 4 lat (!!!) i wcale nie zamierzała iść z nim do logopedy, wcześniej tylko jakieś pojedyncze słowa czy komendy
 
Sara - ja już z Tadkiem u logopedy bylam, więc trochę siedzę w temacie. Rzeczywiscie przed skonczeniem drugiego roku życia ciężko jest stwierdzic, czy jest opóźnienie mowy, czy nie i najczesciej jesli rozumienie jest ok, to nie ma się czym martwic. Ale jesli widzisz jakies nieprawidlowosci, to lepiej się przejść i ... uspokoić :) Poza tym logopeda moze Ci podpowiedziec jakies fajne cwiczenia i zabawy, które są łatwe i przyjemne, więc nic tym nie zaszkodzisz.

Nas na pewno logopeda czeka w przyszłosci, bo Tadek ma duzy problem z wymawianiem. Jak miał 8 mcy logopeda kazała mu masowac podniebienie, zeby go zaczął używac po zabiegu, ale póki co efektów nie ma i musimy się wybrac znowu. Widzę, ze będzie problem, bo jak mówię mu "Powiedz tata", to mówi, ale wychodzi mu zwykle "nia nia" , to nie jest takie wyrazne "n", czasem brzmi lekko jak "d" - no ale nie jest to na pewno "t". Wymawia tylko "n" i "m", czasem "b" i "d", ale wszystko nosowane, wiec brzmi blisko "n". Aa, podstawowy wyraz moejgo dziecka to "hehe" albo "hyyyyyy", tym się porozumiewa. "Tak" to u niego jest "he".Brzmi to zbawnie, ale zdaję sobie sprawę, ze mowa w jego przypadku może byc opóźniona i chcę być pod kontrolą logopedy.
 
Chcę się podzielić z Wami moją radością: Natalia zaczęła chodzić! Od wczoraj chodzi po całym domu i ogrodzie, a nawet biega - z taką pewnością i wprawą jakby robiła to już od dawna. Niesamowita jest:-D:-D Bardzo się cieszę.
 
reklama
Do góry