reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

W sumie my tez codziennie wychodzimy nawet dwa razy dziennie, chyba ze jest bardzo duży mróz, lub wiatr. U nas sie nie da bez spaceru bo Zośka, przynosi swoje buty i czapke i sugeruje ze chce na dwór. Własnie teraz mąż z nią wyszedł bo od pol godziny targala swoje kozaki i przynosila mi czapki. Na wieczorne spacery mąż wiążę małą w bondolino zapina się z nia w swój polar i kurtkę spacerują pod blokiem, wtedy małej juz nie musze tak grubo ubierać wystarczy cienka kurteczka i czapka. Swietna sprawa takie nosidło u nas się bardzo sprawdza odkąd Zośka skończyła 3 m-ce jest w ciągłym użyciu, chociaż już Zoska jest coraz cięższa, raczej używamy go na krókie dystanse, ale i tak uważam ze to były dobrze wydane pieniądze.
I tak chciałam sie pochwalić ze Zosia staje sama juz od jakiegos czasu bez zadnego podciągania i przytrzymywania się, potrafi długo stać i coraz częściej się puszcza, robi po kilka kroczków(zazwyczaj 4-5 kroczków), choć to jeszcze nie chodzenie bo zaraz upada na tyłek, nie może złapać równowagi, ale trenuje i jest odważna, nie boi stawiac kroków. Myślę ze rok to na pewno przedepcze, choć różnie może być.
A pchacza w ogóle nie toleruje, widze ze woli chodzić sama
 
reklama
No to moja Julita starsza a jest dokladnie na takim samym etapie jak twoja Zoska-jak narazie zrobila maksymalnie 6 krokow i to tylko raz,tak to po 4-5 i bach na dupke...O tym ze w 99% raczkuje to juz nawet nie wspomne:-D
 
Zoska nakczesciej porusza sie na kolanach, ale nie raczkuje tylko chodzi na nich tzn kleczy, jest wyprostowana i tak chodzi, rece ma wolne, tj. zazwyczaj cos nosi
 
edis u nas to samo Oskar z matmy jest najlepszy z klasy, teraz jest w I kl gimnazjum i najlepiej się uczy, również bierze udział w konkursach, zdarza sie ze je wygrywa. Co prawda ma zdiagnoznowaną dyslekcję i dysgrafię, trzy lata chodził na terapie do Przychodni Psychologiczno-Pedagogicznej, na pewno coś mu pomogła, ale błedy robi, choć zna świetnie zasady ortografii.

A i oczywiście trzymam kciuki za Kamilka!!!
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
u nas Mimi robi się coraz bardziej odważny - puszcza się i stoi bez trzymania, wstaje z kolanek bez trzymania, potem oczywiście siada .... co tam pewnie pediatra miała rację zacznie chodzić zanim mu zęby wyrosną..... szczyrbol mały....;-)
 
dziwne to bardzo - bepanthen jest przecież specjalną maścią do zapobiegania odparzeniom i do pielęgnacji pupy...
a jaki ma związek z tym karmienie piersią??!!
 
konsekwencja rzeczywiście najważniejsza - tylko ja mam ten problem, żę mam drugą córkę - i jak mam oduczyć Julę spania przy cycu, jedzenia w nocy itp kiedy to wiąże się na pewno z wielkim rykiem i płaczem, co z kolei spowoduje ryk i płacz drugiej... a takiego dolby surround to nikomu nie życzę, szczególnie w nocy :baffled:;-)
 
gratuluję postępów :tak: i nowych ząbków :-D

Jula też chodzi z pchaczem - bardzo fajnie to wygląda - taki mały ludzik, wyprostowany idzie sobie ;-)
 
reklama
Moja Zoska w ogóle pchacza nie uznaje, bawi sie tylko tym grającym panelem, chodzi wzdłuż scian, przy meblach, a teraz to juz coraz częściej puszcza się sama, wczoraj wieczorem zrobiła 8 kroków:szok::szok:, z tymże nie potrafi wolno chodzic tylko szybko chyba łatwiej jej złapać równowagę bo jak zwalnia tempo to od razu robi bęc, ale głównie to tak jak Julitka Sary porusza się na kolanach. A no i w łóżeczku chodzi od jednego do drugiego końca bez przytrzymywania, chyba czuje się bezpiecznie
 
Do góry