Justyna337
Fanka BB :)
he he Tlen, widzę, że my podobne kwoki matki:-)
ja nie ustalałam sobie z góry momentu końca karmienia, teraz myślę, że mogłabym i karmić po 1 urodzinach, ale zdaje się, że się młoda nie zgodzi. jak wiecie, moja Zu zupełnie nietypowym jest dzieckiem. nigdy nie uspokajała się przy piersi, ssała krótko, nie chciała cyca... itd itp. teraz od tygodnia jestem w pracy. karmię w nocy, a rano mała często nie chce jeść już cyca. moja mama daje jej kaszkę łyżeczką lub mlesio (najczęściej choć raz zdarzyło się inaczej odciągnięte z piersi). kiedy wracam z opracy, nie napada na mnie. wywija się, nie chce piersi:---( więc cyca dostaje dopiero po kąpieli i wtedy jestok. zobaczymy czy coś się zmieni czy nie bo na razie wogóle ciężko z apetytem - ząbki ida. jednego nawet czuć pod palcem a idą dwie jedyneczki no więc ciekawe ile jeszcze będzie chciała cycusia. mnie szkoda straszie, dostawiam ją i dostawiam a ona ma mnie gdzieś......... normalnie już się siłujemy pry tym cycu... a ja jak głupia odciągam jeszcze dwa razy dziennie żeby miała na kaszkę czy butlę... nie wspomnę jakie to upierdliwe w mojej pracy
ja nie ustalałam sobie z góry momentu końca karmienia, teraz myślę, że mogłabym i karmić po 1 urodzinach, ale zdaje się, że się młoda nie zgodzi. jak wiecie, moja Zu zupełnie nietypowym jest dzieckiem. nigdy nie uspokajała się przy piersi, ssała krótko, nie chciała cyca... itd itp. teraz od tygodnia jestem w pracy. karmię w nocy, a rano mała często nie chce jeść już cyca. moja mama daje jej kaszkę łyżeczką lub mlesio (najczęściej choć raz zdarzyło się inaczej odciągnięte z piersi). kiedy wracam z opracy, nie napada na mnie. wywija się, nie chce piersi:---( więc cyca dostaje dopiero po kąpieli i wtedy jestok. zobaczymy czy coś się zmieni czy nie bo na razie wogóle ciężko z apetytem - ząbki ida. jednego nawet czuć pod palcem a idą dwie jedyneczki no więc ciekawe ile jeszcze będzie chciała cycusia. mnie szkoda straszie, dostawiam ją i dostawiam a ona ma mnie gdzieś......... normalnie już się siłujemy pry tym cycu... a ja jak głupia odciągam jeszcze dwa razy dziennie żeby miała na kaszkę czy butlę... nie wspomnę jakie to upierdliwe w mojej pracy