reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Bansik Ja chodzę tylko na szczepienia i teraz mam iśc 18 listopada na bilans, po nastepne szczepienie dopiero p roku
Kitki dobrze ze wszystko w porządku z Nadią
Eve czekamy na Ciebie, odezwij się!!!!!
 
reklama
magdalenka pediatre mamy prywatnego(platnego) i daleko wiec chodzimy jak cos mnie niepokoilo np poszlismy po zapaleniu pluc(czy juz na pewno zdrowy) ale z katarkim, kaszelkiem i na szczepienia do przychodni z N|FZ kolo domu tam nie ma pediatry i jest tylko polozna(ona np szczepi ale bada zwykly lekarz) i tak naprawde sie zastanawiam czy tak powinnam robic czy raczej ze wszystkim do tego pediatry latac bo wiadomo on sie lepiej zna na dzieciach
 
Dziewwczyny, mam nową teorią:-( chyba wszystkiemu winna marchewka... Bo ostatnio dostał jej duzo więcej i tak:
- znowu ulewa (a wlasciwie wymiotuje, nawet godzine po posilku mlecznym)
- ta skóra na rączkach - dzis go obserwowalam - fakt, pełzanie to podraznia, ale czemu ona sie taka wrazliwa nagle zrobila? Wczesniej tez juz pelzał...
- brzuszek i kupki - brzuszek pobolewa, a marchewka nonstop u nas wychodzi niestrawiona (pediatra mi mowila, ze tak moze byc na początku, ale wprowadzilam marchewke juz jakis miesiac temu! A przez ostatnie 2 dni dostał jej sporo więcej), dzis najpierw byla jedna normalna brązowawa kupa ,a teraz druga - sama marchewka...
- jak mu dalam soczek (rozrzedzony!) hippa marchewkowy, to potem soczek wylazł w kupie sluzowatej...

Odstawie marchewke (jak robic zupki bez marchewki???) i zobaczymy...

Wiecie co, dobija mnie to, naprawde mnie to dobija.:-:)-:)-(Staram sie, a i tak mam wyrzuty sunmienia, ze zle robie, bo jemu co chwila cos...:-(
 
Moonik nie miej wyrzutow sumienia....Tanu tez kiedys pisala ze jej maly tez chyba ma uczulenie na marchewke.
inne bobasy maja skaze,inne alergie na proszek jeszcze inne na dynie czy kalafiora a Twoj Tadzio moze miec na marchewke,ale napewno z czasem mu to przejdzie.
Nie podawaj mu narazie marchewki tylko go obserwuj
 
Dziwnie. Wydawało mi się (powtarzam nie jestem pewna), że rodzinny może przyjmować tylko pacjentów powyżej 15 roku życia a dzieci powinny być pod opieka pediatry. A nie masz gdzieś w pobliżu przychodni dziecięcej, tak, żeby chodzić na NFZ? Pediatra na pewno zdecydowanie lepiej zna się na dzieciach niż rodzinny.
 
Moonik może rzeczywiście ostatnio Tadzio dostał za dużo marchewki i stąd problem. U nas Gosia chodzi z drobnymi krosteczkami na ciele i kuchnia nie mogę wyczaić od czego. Podejrzewam płyn do płukania. Już go nie używam, ale skóra wciąż nie jest gładka. Każde dziecko ma jakąś przypadłość ;-)
 
a my mamy szczescie bo jak narazie maly nie ma na nic oprocz oilantum ktorego i tak nie uzywamy :tak: monik a ty nie miej wyrzutow sumienia bo to przeciez nie twoja wina ze tadzio ma uczulenie :tak:
 
reklama
Do góry