reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Julia - ale fajnie :))) to naprawdę wzruszająca chwila :))) a dzieciaczkom zdrówka życzę!

Gratuluję dzieciaczkom zęboli :)))
 
reklama
Modroklejka uważam ze podawanie dziecku takiemu w inkubatorku np.wcześniakom powinno być rzeczą normalną przecież dla tych maluszków niema nic lepszego jak pokarm matki pamiętam jak mój synuś dostał pierwsza krople

Iśku super że nocka fajna:-)
 
Manulka - ja też tego nie zapomnę :) po ciężkim porodzie zabrali mi go od razu do inkubatora i zobaczyłam go po 4 h dopiero, babka go ubrała i mi podała do piersi, ja jej mówię - nie mam pokarmu! a ona ciach - wycisnęła kropelkę i przystawiła małego :))) w szoku byłam :)))
 
Oj nie było mnie jakiśczas i widze, ze nie tylko nas choróbska dopadły. My przeszlismy trzydniówke (trwała 6 dni!!) i az wylądowalismy w szpitalu. Ehh, juz nie cche mi sie pisac na sluzbe zdrowia, bo jak sobie przypomnie spedzenie 7 godzin z dzieckiem z gorączką 39 stopni na korytarzu w poczekalni... No porazka totalna. NA szczescie potem juz bylo ok.
A zatrzymali nas w szpitalu ze wzgledu na obrzeki raczek i nozek, takie poduszeczki sie Tazdiowi zrobily no i wysoka goraczka. Potem wyszla wysypka, wiec zdiagnozowali trzydniowke, ale te obrzeki pozostaly niewyjasnione. Znikly same z siebie, ale dziwne to wszystko, bo wszystkie badania (robili mu 3 razy) z krwi i moczu i USG w porządku.

Zdrowia dla naszych pociech!!!
 
Isku mojego Macka karmiła z piersi pierwszy raz po 2 tygdniach jak przekroczył wagę1600(urodzil się z waga 1200)prze pierwszy tydzień nie przyjmował żadnych pokarmów tylko kroplówki ja przez cały czas walczyłam z cycami bo mleka miałam fulll tylko nie było kogo karmić,pierwszy posiłek dostał własnie jak miał około 2 tygodni a mianowicie mój ściągniety w ilości paru kropel i on dostał jedną wyciśniętą za smoczka prosto do buzi,następne karmienie 2 krople itd.walczyłam o to zeby jadł moje mleko woziłąm do szpitala(lezał 35 dni)2-3 razy dziennie ale wiem ze dostał coś bardzo warznego,żałuje tylko ze nie udało mi się go karmić jak już bylismy razem w domu ale to juz inna historia.Lekarka wtedy powtarzała że za wszelka cene mam utrzymac laktacje jak juz mały bedzie gotowy na pierwszy posiłek i udało się :tak:
 
U nas 7 miesięcy i 8,5 kg. Mielismy spadek wagi przez chorobę, teraz odrabiamy. Ale mam nadzieje, ze juz wolniej to bedzie szlo, bo kregoslup ledwo daje rade :/
 
JA z innej beczki - od meisiaca zakanczam laktacje i wcale to nie takie proste:no:Odciagam jeszcze raz dziennie po ok. 100 ml, mam nadzieje, ze juz tylko pare dni bede odciągac, bo juz mam dosc tego laktatora.
 
reklama
julia, to rzeczywiście fantastyczne :tak:
gratulacje dla Zosi i Majeczki :tak:

a u nas... lewa górna jedynka się raczyła przebić - więc mamy 6 zęboli :-D
 
Do góry