reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Wszystko o naszych dzieciach!!!!!!!!Waga,choroby,rozwój,opieka itp.

Normalnie zaraz padne na zawał:-) w sypialni spimy na materacu o szer 180cm, lezy on na podłodze na razie. Połozylismy na srodku Nadie jakies 10-15minut temu i poszlismy robic sniadanie. Cały czas ja bylo slychac jak wojuje z pielucha tetrowa (teraz to jej ulubione zajecie). Jeszcze 5 minut temu grzecznie lezała. Teraz przez chwile byla cisza wiec poszłam sprawdzic co u niej. Wchodze a moje dziecie - lezy na srodku ale nie lozka tylko dywanu:szok: prawie przy drzwiach. Nie wiem jakim cudem przeczołgała sie przez pól materaca i spadła z niego. Na szczescie to nie bylo wysoko bo tylko jakies 40cm ale i tak sie wystrachałam:tak: Przeciez ona dopiero co zaczeła sie obracac na brzuch, pełzac jeszcze nie umie wiec jakim cudem?:confused::confused:
 
reklama
ja też nie mam, ale powiem szczerze wcale za nim nie tęsknię. chociaż teraz to się nawet zastanawiam czy wszystko ok, bo w ciążę i tak mogę zajść...a po cesarce to raczej powinnam odczekac trochę. a tu zawroty głowy, wymioty... chyba, że to zmiana klimatu:laugh2:
 
Kitki ona sie pewnie przekreca tak w kolo jak moj szymon.
wczoraj jak poszlam na lazienki i po chwili wrocilam to drzwi od pokoju otworzyc nie moglam bo on przy nich lezal
 
ewelcia86-hehehe zabarykadował się przed matką!!!


ale Wam fajnie, mój Szymon to tylko ładnie głowę trzyma i przewraca się na boczki, bo jak jakimś cudem uda mu się przewalic na brzuch, to i tak leży jak ten nieboraczek bo rąk jeszcze nie potrafi wyjąć...no ale on jest tyle młodszy od Waszych dzieci!!!
 
ATsonia poczekaj i Twój Szymonek będzie przemieszczał się po pokoju.
Ada choc jest starsza jakoś pełzania jeszcze sobie nie upodobała, na macie potrafi zrobić obrót o 180 stopni, tzn ma nogi tam gdzie wcześniej głowa, ale robi to w obrębie naszego łóżka. Ma zakaz wstępu na podłogę:tak::-D
 
Ja juz malego nie zostawiam samego na lozku bo napewno by spadl.

ATsonia jeszcze troszke i twoj szkrab bedzie sie przekrecal,moj na poczatku jak zaczal przekrecac sie na brzuszek to nie umial wyciagnac jednej reki a teraz juz nie ma z tym problemu:-)
 
ewelcia86- ja tez juz mam nadzieję, że to już tuż tuż :-D chciałabym żeby się tak "kulkował" jak Twoj Szymek!!!
 
ATsonia smiesznie to wyglada jak zostawiasz dziecko np na koncu pokoju a wracasz a ono juz jest na srodku albo na drugi, koncu pokoju:-D i to w pare minut doslownie!!!!
 
reklama
Do góry