reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Za to Alicja pokochala mm ale tylko z kleikiem kukurydzianym. Wieczorem i rano wypija 120 a w nocy 150-180. I mimo przejscia z piersi na mm wcale nie zaczela wiecej przybierac i nadal jest strasznym chudzielcem ...
 
reklama
u nas Miki na noc to potrafi wypić 240 mleka. w nocy 180, a rano to albo 150 albo 180. w przybiera mniej niż jak ja go karmiłam. ale może dlatego, że teraz jest non stop w ruchu
 
wogole ostatnio ogladalam w dzien dobry cos tam wywiad z pediatra ktora mowila ze dzieci takie jak nasze czyli ok 8-9 mies nie powinny juz jesc pomiedzy 24 a 6 rano :) a jak maja zabki to absolutnie nie powinny jesc noca :O:O:O (ciekawe co na to by powiedzial Krzys Wiolci i inne szybkozebne dzieciaczki) pewnie wystarczyloby te zeby umyc i po krzyku, druga sprawa ze absolutnie dzieci nie moga jesc na spiaco :O:O musza byc obudzone, troche mnie to zaskoczylo szczerze mowiac, Arlenka tez chudzinka, no moze nie az taka ale do pulchnych nie nalezy :) a mleko.. hmm 2 razy dziennie to maks plus sinalc zastepczo, nienawidzi moich obiadkow :(((( sama bym tego nie zjadla, chyba cos zle robie :(( wyglada to ochydnie i tez tak smakuje chyba a poza tym jak mam drobic widelcem fasolke by jej nie miksowac na mialkosc bo przeciez juz mialkosci powinno sie ograniczac bo ciagle ja bedzie cofac na kawaleczkunki.
 
Salomii - dobre :-D Idę było w nocy ciężko na czyszczenie nosa obudzić, a co dopiero na karmienie. Wciąga mleko i nawet oka nie uchyli. A odmówić jej nocnego jedzenia? :szok: Byłby wrzask do rana.
A z nie-jedzeniem zupek mamy podobnie. Idulek niczego nie chce tknąć. Po kilku kęsach wywala język na wierzch i wszystko z buzi wypada. I to niezależnie od tego, czy ma dzidziuisową breję, czy kawałki z naszego talerza :eek:
 
He he he Salomii też to widziałam. Popatrzyłam na Daniela i postukałam się w głowę patrząc z powrotem na tv, Daniel i brak nocnej butli, Daniel i pobudka w nocy = koniec mojego spania! To dotyczyło już 5 miesięcznych bobasów. Bo taka 5-miesięczna dziewczynka jest bohaterką w tej tv właśnie jeśli chodzi o jakąś nowość z rozwojem dzieci. To w śniadaniowej tv jest na tvp 2 lub tvpoloni.
 
U nas mm idzie wyłącznie przez sen ( świadomie to on mleka nie tknie:eek:) - na noc jak już pada ze zmęczenia i jak zaczyna kwękać o 6-7 rano. I tak już jest od 7. mies.
A ostatnio Cypriano ma chyba jakiś skok wzrostowy, bo zaczął pochłaniać ogromne(jak na niego) ilości mm - na noc 270ml (zamiast zwyczajowych 200) i 180ml rano (zawsze było 120-150).
W sumie to się cieszę, więc klątwo - a kysz!!!:laugh2:

Dziewczyny - może dodajcie coś smakowitego do zupki - czosnek, jakieś zioła? Bo u nas obiadki są pochłaniane z prędkością światła - zwlaszcza ostatnie z czosnkiem:-D A zawsze dodaję lubczyk - sama uwielbiam ten aromat, a syńcio widać też;-)
 
No to ja się musze pochwalić, że od dłuższego czasu Hania przesypia całe noce. Tzn zasypia o 20 i albo ja ją budzę, albo ona mnie ;) o 6
Przez pewien czas nie chciała mm - w czasie zabkowania, a teraz je rano o 6 ok 180ml, w żłobku kaszkę na mm w ok 200ml i na kolację po kąpieli łącznie ok 240ml, część z kleikiem.

Jeśli o zupki chodzi, to ja od 8miesiąca gotuję na wywarze mięsnym - tzn na kulce mięsnej, bo gdzieś tam doczytałam, że w tym miesiącu wprowadza się już wywar.
A rosół na całym kurczaku dostała 2 tygodnie temu i tak jak napisałam, jest rosołowa miłość:-)
a to link do portalu, który polecała moja lekarz
Pediatria - Lekarze pacjentom

Tutaj piszą, że wywar później, no trudno ;)
 
A te zupki to robicie takie o konsystencji zupy? Bo u nas obiad jest w postaci dość zwartej. No i wszystko cały czas na parze, więc mięsko robię osobno, bo dłużej się paruje. Ale jak usuniemy drugośniadaniowe mm, to będę oprócz obiadu gotować też prawdziwą zupę.
 
No czekam tylko az powiedzą, że dzieci po skończeniu miesiąca powinny cała noc spac :-p
Jak czytam wasze dylematy mleczne to KOCHAM CYCA ;-) I mnie dreszcz przechodzi, że miałam plany nie karmić..i na rzęsach stane, zeby ewentualne trzecie karmic cycem..juz mnie strach bierze, ze mogłoby sie nie udac ;-)
 
reklama
Do góry