Zakładając, że do słoiczka trafiają mięsne odpady, można też przypuszczać, że warzywa w słoiczkach nie są pierwszej jakości, tylko nadgniłe, zapleśniałe czy coś... Tylko po co? Skoro spełniają normy, to znaczy, że się nadają dla dzieci i już! I wydaje mi się, że mięso w słoiczku nie ustępuje jakością temu ze sklepu mięsnego, nafaszerowanego antybiotykami i innymi koksami... Nie popadajmy w paranoję.
reklama
mamolka
Fanka BB :)
A ja nie dam mu szansy poznać tego smaku. Przeciez mozna dać mięsko gotowane zamiast parówy. My często jemy gotowane lub pieczone mięso, więc nawet wygodniej, bo będzie jadł to co my:-)
A teraz też jakoś daję radę gotowac mu mięso z warzywami, mimo, że pracuję, także jestem dobrej myśli
u mnie ze słoiczków to tylko owoce, ew. deserki daję. Resztę gotuję sama.
hejcz- u mnie Miki miał mieć podobny obiadek- ziemniak+fasolka szparagowa+ kurczaczek+ masełko i co? zapomniałam odłożyć mięska i smażyłam jak dl dorosłych ;/ Ostatecznie danie z samego ziemniaka i fasolki też smakowało
O tak dokładnie to znam..akurat mamy parówkowy okres..Nic innego nie chce...cristal- też tak mówiłam - że nie dam dziecku nigdy tego świństwa- i co ? Daję.
Olek ma takie napady- czasami tylko parówkami żyje, a czasami przez miesiąc- dwa nawet na nie nie spojrzy.
A to tak nie jest, ze nie dasz m u poznac tego smaku niestety..Sa jeszcze babcie, ciotki, pociotki, znajome, kolezanki...I nigdy nie masz 100% pewności co dadza dziecku nawet przy TobieTeściowa mi kiedys Lolka załatwiła kaszanka i to ja byłam w domu...skończyło się żyganiem dalej niż widział I to w busie Trzymam kciuki zeby Ci sie udało...U nas Lolo w sklepie ryczy, ze chce parówke ale ostatni się na kabanoski przerzucił wiec idzie po ulicy i wcina jednego
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
u nas pierwszy sukces z nowosciami - Alicji zasmakowal kleik ryzowy na moim mleczku dzis udalo mi sie odciagnac 60 ml i mam nadzieje, ze wciagnie ze smakiem jedyny minus z tym odciagnaiem, bo nie wzielam ze soba laktatora i musze recznie sie meczyc
mamolka
Fanka BB :)
Od kiedy można zacząć dawać jedzonko z grudkami, a nie tylko takie zmiksowane na gładko? Wydaje mi się, że Igor jakby próbował żuć...
musisz spróbować
...Miki prawie od samego początku je dania które mają trochę grudek, przy za dużej ma odruch wymiotny ale dzielny chłopaczek sam sobie z tym radzi i je dalej
reklama
Podziel się: