Igor dzisiaj zjadł pierwszą marchewkę z hippa właśnie (pierwszą z nazwy i pierwszą w życiu). Na etykiecie nie ma słowa o kleiku - 90% marchewki i woda, a myślę, że kleik to składnik, którego nie można od tak nie umieścić na etykiecie...Ja generalnie odradzam Hippa, własnie dlatego że zakorkowuje....wszystkie dzieci jakie tylko słyszałam a to dlatego że jest zagęszczany solidnie kleikiem ryżowym i zapycha, poza tym jest najwyczajniej niesmaczny
Polecam boboVitę ewntualnie Gerbera - ta pierwsza bardzo smaczna i dobra na kupę
reklama
Dziewczyny, podajecie warzywka łyżeczką, czy w butli? dzisiaj gadałam z mamą i ona mówi, że nam robiła przecierane zupki i podawała w butelce. Tak się zastanawiam co robić. Już postanowione, ze jak wrócimy do domu to zaczniemy lizać jabłka i marchewki, potem może soczek no i papka. A na wieczor kleik, bo ewidentnie moje mleko to za mało.
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
Ja generalnie odradzam Hippa, własnie dlatego że zakorkowuje....wszystkie dzieci jakie tylko słyszałam a to dlatego że jest zagęszczany solidnie kleikiem ryżowym i zapycha, poza tym jest najwyczajniej niesmaczny
Polecam boboVitę ewntualnie Gerbera - ta pierwsza bardzo smaczna i dobra na kupę
co do HIPPa to sie nie zgodze pierwsze warzywka nie maja w skladzie kleiku ryzowego.tylko warzywa, wode i olej.
Dziewczyny, podajecie warzywka łyżeczką, czy w butli? dzisiaj gadałam z mamą i ona mówi, że nam robiła przecierane zupki i podawała w butelce. Tak się zastanawiam co robić. Już postanowione, ze jak wrócimy do domu to zaczniemy lizać jabłka i marchewki, potem może soczek no i papka. A na wieczor kleik, bo ewidentnie moje mleko to za mało.
Moja Mam też tak podawała. Ale ja chcę ominąć etap butelki. Już się zdecydowałam, że mogę karmić nawet dłużej niż te 9 miesięcy, które zakładałam - najwyżej odłożę wino na później - niech stracę Więc mleko będzie z piersi, a resztę chcę podawać łyżeczką i kubeczkiem (na wyjścia niekapek albo kubek 360 stopni). Na pewno na początku będzie to bardziej czasochłonne, ale mam nadzieję, że zaprocentuje w przyszłości
gufi
Październikowa Mama'06 Fan(ka)
ja tez omijam etap butli i bede dawala lyzeczka
A swoją drogą, to nie wyobrażam sobie, jak ten mój nieskoordynowany Pucek będzie tolerował karmienie łyżeczką czy pojenie kubkiem. On ma jakąś nadpobudliwość ruchową. 4 miesięcy jeszcze nie skończył, a szram na twarzy miał już kilka, zaliczył obicie policzka przy przewrotce na plecy i guza na czole po walnięciu się gryzakiem :/ Boję się myśleć, co będzie jak zacznie raczkować
sarka
trójkowa mama
- Dołączył(a)
- 8 Marzec 2005
- Postów
- 4 041
być może że te pojedyńcze w składzie nie mają, ale później już tak, przynajmniej tak było, one nawet takie w smaku ryżowe były, co innego Bobovita, sama podjadałamco do HIPPa to sie nie zgodze pierwsze warzywka nie maja w skladzie kleiku ryzowego.tylko warzywa, wode i olej.
Co do łyzeczki to moja juz sobie świetnie radzi, dostaje na niej (takiej zwykłej blaszanej bo celowo dla niej jeszcze zakupu nie poczyniłam) wit D (wyciskam z kapsułki) i Cebion, no i teraz antybiotyk, otwiera buziaka jak sie patrzy
Ostatnia edycja:
reklama
Elena
Grudniówka 2010
- Dołączył(a)
- 24 Kwiecień 2010
- Postów
- 4 259
Wczoraj dałam dla synka polizać jabłko. Smakowało mu, a jak ssał.
Nie wiem co robić, bo mały nie chce pić nic z butelki. Próbowałam podać wodę i herbatkę z łyżeczki, ale nie chciał pić tego, więc nie wiem co będzie jak po wprowadzeniu produktów będzie trzeba dopajać. Jedynie zostało mi spróbować z niekapkiem.
Nie wiem co robić, bo mały nie chce pić nic z butelki. Próbowałam podać wodę i herbatkę z łyżeczki, ale nie chciał pić tego, więc nie wiem co będzie jak po wprowadzeniu produktów będzie trzeba dopajać. Jedynie zostało mi spróbować z niekapkiem.
Podziel się: