reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Wszystko o karmieniu ;)

Ja do mam cycowych. Czy jecie już wszystkie produkty? Ja muszę przyznać jeszcze nie jadłam kapustnych rzeczy, cytrusów i orzechów:no:. Czekolada już weszła:-p a i po zupie grochowej nic mu nie było. Mimo to, po tak długim czasie użerania się z kolkami mam jeszcze obawy wprowadzić te trzy ostatnie rzeczy:unsure:.
 
reklama
dzięki cristalrose za wyjaśnienia, i wyprowadzenie z błędu, bo widzisz ja myślałam że nawet soczek z jabłuszka pomoże odkorkować się, a tu masz tobie nie prawda... soku podawałam teraz czyli 2 tygodnie przed skończeniem 4 mies, wiem trochę to wcześnie ale to było po 40ml z nadzieją że polepszę trawienie :/
a z marchewką to było tak że w sobotę podałam łyżeczkę marchwi ze słoiczka, było wszystko ok, to w niedzielę poszło 1/3 słoiczka no i stop kupa do wczoraj, a więcej marchwi już nie dawałam, dlatego teraz grubo się zastanawiam co podam
decyzję podawania nowości 2 tygodnie przed skończeniem 4 mies była prosta - Wiktoria zaczęła tak jakby mniej jeść, więc chciałam jej trochę uzupełnić dietę nie podając mm, bo butla u nas = bardzo szybkie przejście z cyca na butlę, przekonalam się o tym jak podczas kolki podawałam herbatki... ledwo uratowałam laktację
krolcia u nas kapusta była już w 2 miesiącu po stwierdzeniu że kolki się skończyły, orzechy bywały w cukierkach, czekoladę mleczną też Ani podkradałam, a cytrusami ostatnio się zajadałam, bo po pierwszym Wiktoria wysypki nie dostała to raczej nie jest uczulona
 
Ostatnia edycja:
Ja do mam cycowych. Czy jecie już wszystkie produkty? Ja muszę przyznać jeszcze nie jadłam kapustnych rzeczy, cytrusów i orzechów:no:. Czekolada już weszła:-p a i po zupie grochowej nic mu nie było. Mimo to, po tak długim czasie użerania się z kolkami mam jeszcze obawy wprowadzić te trzy ostatnie rzeczy:unsure:.

U nas orzechy też w cukierkach tylko, bo ja średnio lubię takie same wcinać. Czekoladę jem od dawna, cytrusy też. W sumie to tylko kapuścianych i innych wzdymających rzeczy nie jem. No i smażonych i tłustych też unikam. Ale to też trochę ze względu na siebie, bo mam tzw. zespół jelita drażliwego i mi brzuch wykręca jak zjem coś niedobrego ;)
 
Wrublik - nie ma sprawy;-) Widzisz, ja z tą marchewką (konkretnie marchew z ziemniakami Hippa) zrobiłam tak samo, podałam 1 łyżeczkę i czekałam na efekt - wszystko było ok, no to na drugi dzień zjadł pół słoiczka i się zakorkował, tzn zrobił suchego bobka :dry:. Przestałam podawać i po 24 h zrobił już normalną kupę:-) I teraz chyba znowu podam, ale malutko.
 
u nas nie był to bobek ale konsystencja papki a na początku takiej rzadkiej plasteliny, tyle że od zjedzenia marchewki do kupki przeszło 4doby
 
Wrublik - nie ma sprawy;-) Widzisz, ja z tą marchewką (konkretnie marchew z ziemniakami Hippa) zrobiłam tak samo, podałam 1 łyżeczkę i czekałam na efekt - wszystko było ok, no to na drugi dzień zjadł pół słoiczka i się zakorkował, tzn zrobił suchego bobka :dry:. Przestałam podawać i po 24 h zrobił już normalną kupę:-) I teraz chyba znowu podam, ale malutko.
Ja generalnie odradzam Hippa, własnie dlatego że zakorkowuje....wszystkie dzieci jakie tylko słyszałam a to dlatego że jest zagęszczany solidnie kleikiem ryżowym i zapycha, poza tym jest najwyczajniej niesmaczny:no:
Polecam boboVitę ewntualnie Gerbera - ta pierwsza bardzo smaczna i dobra na kupę:tak:
 
Ja generalnie odradzam Hippa, własnie dlatego że zakorkowuje....wszystkie dzieci jakie tylko słyszałam a to dlatego że jest zagęszczany solidnie kleikiem ryżowym i zapycha, poza tym jest najwyczajniej niesmaczny:no:
Polecam boboVitę ewntualnie Gerbera - ta pierwsza bardzo smaczna i dobra na kupę:tak:

Jak to dobrze że na forum są doświadczone mamy które mogą nam doradzić w różnych sprawach :-)
 
Potwierdzam słowa sarki. Bobovita przy Mateuszu zagościła na dłużej:tak:.

Chyba spróbuję więc cytrusów, bo tego mi najbardziej brakuje. Przejadłam się już bananami i jabłkami.
 
Ostatnia edycja:
Ja już jem wszystko, nawet bardzo ostre rzeczy :) Co do rozszerzania diety, Adam je raz dziennie kaszke ryzowa na moim mleczku, marchewke, ziemniaka, szpinak i dynie, jabłko, banany i jagody :) Nie ma zadnych problemow z kupka ani z niczym, generalnie gdybym pozwolila mu zjesc caly sloiczek to by na pewno zjadl :)
 
reklama
Ja już jem wszystko, nawet bardzo ostre rzeczy :) Co do rozszerzania diety, Adam je raz dziennie kaszke ryzowa na moim mleczku, marchewke, ziemniaka, szpinak i dynie, jabłko, banany i jagody :) Nie ma zadnych problemow z kupka ani z niczym, generalnie gdybym pozwolila mu zjesc caly sloiczek to by na pewno zjadl :)


O to super i dużo rzeczy je maluszek :-)
 
Do góry